Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
03/09/2021 - 06:40

Europejski Festiwal Biegowy: urząd marszałkowski wydaje fortunę na 1122 starty

Fundacja Na Ratunek - organizator tzw. Europejskiego Festiwalu Biegowego w Krynicy-Zdroju już 29 sierpnia zamknęła listy startowe. Podczas imprezy odbędzie się tylko 1122 startów, w tym 129 w biegu dzieci. Podatnika kosztowało to 600 tysięcy złotych. Kto utopił tu tyle pieniędzy? Witold Kozłowski, marszałek województwa małopolskiego.

Sławomir Konopka i Witold Kozłowski podczas Europejskiego Festiwalu Biegowego

Tak zwany Europejski Festiwal Biegowy wymyślił marszałek województwa małopolskiego Witold Kozłowski, gdy w lutym tego roku urzędnicy ze zdumieniem odkryli, że odbywające się do tej pory w Krynicy-Zdroju Forum Ekonomiczne i Festiwal Biegowy nie są zdane na widzimisię tamtejszych samorzadowców.

Organizatorzy obu wydarzeń z nieukrywanym żalem, ale i z łatwością znaleźli inną, przyjazną lokalizację. Podszczypywany przez opozycję w sejmiku i oskarżany o nieudolność marszałek zawrzał wtedy (o czym sam opowiadał) gniewem. I publicznie oświadczył, że województwo zorganizuje w Krynicy, własne wydarzenia: kongres gospodarczy i imprezę biegową.
Po tym, jak mimo dwumilionowej kroplówki z budżetu województwa szumnie zapowiadana podróbka Forum Ekonomicznego rozeszła mu się w rękach, ponownie ośmieszony marszałek tym bardziej postawił na biegi. Znalazła się fundacja, w którą kierowany przez niego zarząd województwa wpompował 600 tysięcy złotych i obiecał dziesięć razy tyle przez najbliższe 10 lat, byleby zrobiła w Krynicy kopię przeniesionego do Piwnicznej-Zdroju Festiwalu Biegowego, czyli tzw. Europejski Festiwal Biegowy.

Dzięki publicznym pieniądzom tzw. Europejski Festiwal Biegowy dysponuje potężną kwotą 600 tysięcy złotych z budżetu województwa małopolskiego; do tego dochodzą opłaty startowe i wpływy od sponsorów. Licząc jedynie publiczne środki, na każdy start w jednym z siedmiu biegów organizator dostał ponad 534 złote. Za takie pieniądze można, po pokryciu kosztów - mówiąc oczywiście z przesadą - każdemu odlać medal ze złota. Największe pieniądze z nagród trafią jednak - jak to opisuje EFS do "elity", czyli kilku zawodowych biegaczy, ściągniętych do Krynicy z wielu krajów. A zwykłym biegaczom zamyka się listy startowe na pięć dni przed startem, choć to przecież impreza finansowana z publicznych pieniędzy.

Za kwotę 600 tysięcy zł marszałek Kozłowski oficjalnie kupuje usługi promocji Małopolski. Przypominamy - kupując usługi reklamowe od prawdziwego Festiwalu Biegowego w 2018 roku Małopolska wydała 150 tys. zł. W 2019 roku - 100 tysięcy złotych. Brutto. Wtedy na festiwalową imprezę w Krynicy zarejestrowało się 8,5 tys. biegaczy. W przeliczeniu na jednego uczestnika koszt dotarcia reklamy wyniósł więc 11,7 zł. Teraz ten współczynnik wynosi 534 zł za każdy start. To 45 razy więcej!

Biuro zawodów w dwie godziny po otwarciu

Dla organizatorów prawdziwego Festiwalu Biegowego w Piwnicznej-Zdroju, który odbywać się będzie od 10 do 12 września najważniejsi są ci, dla których bieganie to nie zawód, a sport, rekreacja i dobra zabawa. To na nich czekają nagrody warte ponad 520 tys. złotych, między innymi od PKN Orlen, Głównego Partnera Festiwalu Biegowego. Dlatego rejestracja na Piwniczną trwa nadal, co więcej, będzie można rejestrować się również na miejscu, w ogromnym Miasteczku Biegowym na Nakle w urokliwym zakolu Popradu. Łączna liczba wszystkich startów w biegach Festiwalu Biegowego to na dziś 4754. ([email protected])







Dziękujemy za przesłanie błędu