Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
15/07/2020 - 07:05

Nowa moda w Nowym Sączu. Jedni strzelają, by zabić stres, inni - czas wolny

Jedni chodzą na basen albo na mecz, inni biegają, albo jeżdżą na rowerze, a jeszcze inni najchętniej spędzają swój wolny czas na strzelnicy, z bronią w ręku. To nie tylko rekreacja i dobra zabawa. Dla niektórych to sposób na odstresowanie się. Do Nowego Sącza wkroczyła nowa moda na zabijanie. Stresu.

- Strzelnice są odwiedzane przez mnóstwo osób.  Przychodzą na nie zarówno pasjonaci, którzy już mają swoje pozwolenie na posiadanie broni jak i ci, którzy chcą sobie postrzelać rekreacyjnie. Najczęściej jest to ich pierwszy kontakt z bronią – mówi prowadzący zajęcia  na jednej z sądeckich strzelnic Paweł Terebka. - Zainteresowanie  ta formą spędzania czasu systematycznie rośnie. Zapanowała  moda na strzelectwo, zarówno wśród dorosłych, jak i dzieci. Dużo ludzi, nawet jeśli nie ma pozwolenia, przychodzi strzelać z naszej broni, dostępnej na strzelnicy, aby spróbować swoich sił i z ciekawości po prostu zobaczyć jak to jest.

- Pierwsze przyjście na strzelnice, prowadzi niekiedy do zrodzenia się prawdziwej życiowej pasji. Wiele osób ubiega się potem o własne pozwolenie na broń,  inni rozwijają swoje hobby rekreacyjnie – dodaje Terebka.

Pobyt na strzelnicy może być też dobrym pomysłem na odstresowanie się –  Przychodzą całe rodziny z dziećmi, pary, znajomi. Ogólnie chodzi o rekreację i dobrą zabawę – twierdzi Paweł Terebka. - Jedni chodzą na basen, inni na mecz, a jeszcze inni najchętniej spędzają swój wolny czas na strzelnicy z bronią w ręku – dodaje.

O tym, że moda na strzelectwo się zwiększa, świadczy również rosnące zainteresowanie pozwoleniami na broń – mówi Michał Gołąb, prezes stowarzyszenia Kochambron.pl. - Wyrabianie takich dokumentów jest popularne. Widać to również w Nowym Sączu.  Może nie, aż na tyle, że ludzie lawinowo zapisują się do klubów strzeleckich, ale wzrost jest zauważalny. Społeczeństwo zaczyna rozumieć, że pozwolenie na broń jest po prostu czymś normalnym – dodaje.

Jakie rodzaje broni ludzie wybierają? – Wszystko zależy od tego kto kupuje i w jakim celu.  Na przykład myśliwi wybierają sztucery i broń gładkolufową. Wśród sportowców dominuje broń przeznaczona do współzawodnictwa sportowego, a w przypadku kolekcjonerów, cały przekrój, od broni historycznej po współczesną  – dodaje Gołąb i podkreśla, że ważna jest też procedura uzyskania samego pozwolenia na broń.

To zwyczajne postępowanie administracyjne.  Droga do uzyskania pozwolenia kolekcjonerskiego, trwa od około 60 do 90 dni. Należy przejść badania lekarskie, być osobą niekaraną, zdać egzamin na policji i być członkiem stowarzyszenia o charakterze kolekcjonerskim. Jeśli chodzi o pozwolenie sportowe, to żeby je uzyskać należy odbyć 3-miesięczny staż w klubie sportowym, zdać egzamin na patent strzelecki i uzyskać licencję sportową. Na koniec Policja wydaje pozwolenie. Taka procedura trwa pomiędzy 8, a 12 miesięcy – mówi Michał Gołąb.

Wzrost zainteresowania bronią spowodował, że w społeczeństwie zmienia się jej postrzeganie - Posiadanie broni jest czymś całkowicie normalnym, ludzie mają ją po to, aby realizować swoje hobby. Nie należy się jej bać, bo to wspaniała forma spędzania wolnego czasu – kończy nasz rozmówca.

(MP) fot.: Paweł Terebka







Dziękujemy za przesłanie błędu