Sandecja zakończyła obóz. Trener zadowolony, że udało się wykonać założenia
Piłkarze Sandecji już ponad miesiąc przygotowują się do rundy wiosennej. Rozegrali w tym czasie kilka sparingów. Wyróżniał się w nich na pewno portugalski napastnik Rafael Victor, który imponował skutecznością. Po treningach w Nowym Sączu drużyna wyjechała na obóz do Rzeszowa.
Podczas pobytu w stolicy Podkarpacia, oprócz kolejnych treningów, „Biało-czarni” rozegrali również dwa sparingi z trzecioligowcami. W pierwszym pokonali 3:2 Stal Stalową Wolę, a w drugim 3:1 KS Wiązownica.
Zobacz także: Korzym wyrzucony z Sandecji za teścia? Tajemnicza odpowiedź zawodnika
Trener sądeczan Dariusz Dudek, w rozmowie z klubową telewizją, mówił, że jest zadowolony, bo udało się wykonać wszystko, co sobie założył. Powodem do radości jest też bez wątpienia fakt, że udało się uniknąć kontuzji. Szkoleniowiec podkreślał także, że właściciel ośrodka, w którym drużyna przebywała w Rzeszowie zrobił wszystko, aby zapewnić jej jak najlepsze warunki.
Do Sandecji w przerwie zimowej dołączyło, jak do tej pory, pięciu zawodników - Dawid Błanik, Sebastian Adamczyk, Maksymilian Dzięgiel, Robert Prochownik i wypożyczony z Górnika Zabrze Wojciech Hajda. Wydaje się, że właśnie ten ostatni może być dużym wzmocnieniem. Mimo młodego wieku zaliczył przecież już występy w ekstraklasie.
Zobacz także: Nie tylko w Wiśle i Zakopanem. Skocznie narciarskie były także na Sądecczyźnie
Przed „Biało-czarnymi” ostatni tydzień treningów. Już w sobotę o 13 w pierwszym wiosennym spotkaniu zagrają przed własną publicznością z Miedzią Legnica. Czy praca wykonana podczas okresu przygotowawczego przełoży się na wyniki? Odpowiedź na to pytanie poznamy podczas najbliższych ligowych kolejek. ([email protected], fot.: Adrian Maraś, Sandecja Nowy Sącz)