Transfery w Sandecji Nowy Sącz. Wkrótce rozpoczyna się runda wiosenna Fortuna I Ligi

Niecałe dwa tygodnie pozostały do rozpoczęcia rundy wiosennej w Fortuna I Lidze. Piłkarze Sandecji przystępują do niej z ostatniego miejsca w tabeli, więc każdy mecz będzie dla nich jak walka o życie. Pomóc w zapewnieniu ligowego bytu mają wzmocnienia. A tych nie brakuje.

Sandecja w przerwie zimowej

Piłkarska Ekstraklasa wznowiła już rozgrywki. Pierwsza kolejka dostarczyła wszystkim spragnionym rodzimego futbolu wielu emocji. Niebawem do grania powrócą także pierwszoligowcy. Do rozpoczęcia wiosny pozostały tutaj niecałe dwa tygodnia. Zawodnicy Sandecji zagrają 10 lutego z Górnikiem Łęczna.

Zespół z Nowego Sącza zakończył już zgrupowanie w Sanoku. W sparingach radził sobie dotychczas ze zmiennym szczęściem. Na bilans składa się porażka z Puszczą Niepołomice, remisy z Tatranem Liptowski Mikulasz i Stalą Rzeszów oraz okazałe zwycięstwa z Tatranem Preszów i FK Slavoj Trebisov.

Transfery w Sandecji

W przerwie zimowej doszło w klubie do dużych ruchów kadrowych. Szeregi „Biało-czarnych” opuścili Mariusz Gabrych, Kacper Gach, Łukasz Kosakiewicz, Damir Sovsić i Giorgi Merebaszwili. Już wcześniej z zespołu odszedł także bramkarz Miłosz Tysiak, a na liście transferowej wystawiony jest Dawid Pietrzkiewicz.

Nie brakuje jednak także wzmocnień. Szeregi zespołu zasilili Robert Kirss, Martin Kostal i Denis Potoma. Dołączyli do nich niedawno również estoński golkiper Karl-Romet Nomm i dobrze znany na polskich boiskach Zvonimir Kozulj. W naszym kraju kojarzony jest przede wszystkim z występami w Pogoni Szczecin.

To już ostatni etap przygotowań podopiecznych trenera Stanislava Vargi do piłkarskiej wiosny. W szatni sądeckiego zespołu robi się coraz bardziej międzynarodowo. Czy przełoży się to marsz w górę tabeli? Na to zapewne liczą kibice. Przed pierwszym meczem ligowym Sandecja rozegra jeszcze dwa sparingi. Rywalami będą Zemplin Michalovce i Garbarnia Kraków. ([email protected], fot.: Adrian Maraś, Sandecja Nowy Sącz)

Skomentuj