W sobotę Sandecja zagra z Zagłębiem Sosnowiec. Ligowe punkty bardzo potrzebne

Trwa katastrofalna seria Sandecji. Podopieczni Piotra Mandrysza nie zdobyli żadnego punktu w sześciu pierwszych meczach sezonu 2020/21. W dwóch poprzednich kolejkach sądeczanie wysoko ulegli (1:4) ŁKS-owi Łódź i Stomilowi Olsztyn. Zwłaszcza porażka z tym drugim rywalem jest bolesna, gdyż biorąc pod uwagę jego tegoroczną dyspozycję wydawało się, że jest on w zasięgu „Biało-czarnych”. Sytuacja w tabeli robi się coraz trudniejsza. Co prawda w równie kiepskiej formie, co Sandecja jest GKS Jastrzębie (też ma na koncie zero „oczek”), ale reszcie klubów udało się już chociaż raz zwyciężyć. Tak długa seria porażek nie podnosi też notowań szkoleniowca Sandecji. Wydaje się, że jeśli szybko nie nastąpi przełamanie może nastąpić zmiana trenera. A faworytem w sobotnim meczu piłkarze Sandecji na pewno nie będą.

Zobacz także: Trener Sandecji przeprasza kibiców. Szykuje się zmiana szkoleniowca?

Ich rywal, a więc Zagłębie Sosnowiec z czteroma punktami na koncie zajmuje 14. miejsce w tabeli. Na dorobek podopiecznych Krzysztofa Dębka złożyły się zwycięstwa z GKS-em Tychy i remis w ubiegły wtorek z Widzewem Łódź. Najlepszymi strzelcami drużyny z województwa śląskiego są Goncalo Gregorio i Filip Karbowy (zdobyli po dwie bramki). W jej kadrze znajduje się też wielu doświadczonych zawodników z ekstraklasową przeszłością, jak chociażby Szymon Pawłowski, Patryk Małecki czy Piotr Polczak.

Pierwszy gwizdek sędziego Zbigniewa Dobrynina, oznajmiający początek spotkania Zagłębia z Sandecją w sobotę w Sosnowcu o godzinie 12:40. (MP), fot.: Sandecja Nowy Sącz