Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
04/10/2020 - 21:55

Zygmunt Berdychowski o Festiwalu Biegowym. Tegorocznym i przyszłym...

Z Zygmuntem Berdychowskim, przewodniczącym Rady Programowej Forum Ekonomicznego, pomysłodawcą i organizatorem Festiwalu Biegowego, rozmawiamy o tegorocznej edycji jak i planach na przyszłość tej najważniejszej w Polsce imprezy biegowej.

Panie przewodniczący, co, w związku z pandemią, było największym wyzwaniem przy organizacji 11.Tauron Festiwalu Biegowego?
- Przede wszystkim dochowanie wszystkich procedur związanych z bezpieczeństwem epidemiologicznym. Trzeba było pilnować maseczek, rękawiczek, dezynfekcji, należało zawczasu zawiadomić biegaczy, że nie będą mogli liczyć na serwis taki, jak w przypadku normalnie odbywających się biegów. Jednym słowem, bardzo wiele technicznych obostrzeń, które utrudniają dopięcie takiego wydarzenia, jakie  dotychczas organizowaliśmy w Krynicy. Wreszcie coś, o czym rzadko się mówi, a co jest najważniejsze - w okresie pandemii najzwyczajniej w świecie maleje skłonność do tego, by wspólnie biegać, dlatego zainteresowanych udziałem w Festiwalu Biegowym było po prostu mniej.

A jednak przyjechało około 4 tysięcy osób, a wielu z tych, z którymi rozmawialiśmy, wręcz obawiało się, że Krynica w tym roku zostanie odwołana.
- Krynica i Festiwal przez lata wytworzyły dobrą atmosferę, dobry klimat. Miasteczko biegowe oferuje coś wyjątkowego, czego nie ma podczas żadnej innej imprezie biegowej w Polsce. I pewnie to spowodowało, że wielu biegaczy uznało, że - mimo wszystko - warto Krynicę odwiedzić. Oczywiście, znaczenie ma również to, że biegają tu wszyscy; dzieci na 300 i 600 metrów, biegają amatorzy jak i najbardziej wysportowani faceci i kobiety, bawią się bieganie ci, którzy się przebierają. Jednym słowem, ze względu na to, że była to bardzo zróżnicowana oferta, można było tak wielu gości tutaj przyjmować. A w tym roku, gdyby nie było COVID-u, na pewno zrobilibyśmy jeszcze większy niż poprzednio i jeszcze bardziej zróżnicowany Festiwal Biegowy.

Zygmunt Berdychowski o Festiwalu Biegowym

Jest pan jednym z niewielu organizatorów imprez biegowych, który sam jest uczestnikiem biegów. Ledwie wczoraj ukończył pan rywalizację na morderczym dystansie stu kilometrów…
- To nadzwyczajne przeżycie móc ukończyć taki bieg i to z wielu względów. Przez wiele godzin zmienia się pogoda. O ile na Deptaku w Krynicy jest ciepło i słonecznie, to na Jaworzynie trafia się na przejmujący zimnem i porywisty wiatr. Do tego spotykasz wielu ludzi, z którymi biegniesz, idziesz, wymieniasz się uwagami na różne tematy. To nie jest bieg na 10, 20 kilometrów, czy nawet maraton. To bieg, który może trwać 17 godzin.

Co do uczestnictwa, od początku przyjąłem taką zasadę, że jeśli chcę organizować coś autentycznego dla biegaczy, muszę sam biegać. Składową sukcesu Krynicy jest więc fakt, że organizator sam biega i dlatego może zobaczyć na trasie każdą usterkę, dostrzec co trzeba poprawić, by zyskać pełną akceptację ze strony biegaczy.

Jeśli myśli pan już o przyszłorocznym Festiwalu Biegowym, to co jest w planach?
- Festiwal Biegowy musi się odbywać łącznie z Forum Ekonomicznym, korzystać z infrastruktury tworzonej dla Forum. Bo gdyby sama Pijalnia Główna miała obsłużyć na przykład 8 tysięcy biegaczy, byłoby to po prostu niemożliwe. A przecież biegom towarzyszy zwykle Expo… Po prostu nie bylibyśmy w stanie zorganizować Festiwalu Biegowego bez obiektów tymczasowych budowanych dla Forum, które służą potem biegaczom. To one pozwalają na stworzenie tej niezwykłej atmosfery miasteczka biegowego, o którym wszyscy przyjeżdżający do Krynicy mówią. Od pana burmistrza Krynicy i pana marszałka województwa małopolskiego zależy, co w tej kwestii się wydarzy. Jesteśmy w przeddzień podjęcia decyzji.

Obejrzyj: Zygmunt Berdychowski po Forum Ekonomicznym w Karpaczu - sukces nie przychodzi lekko

Zygmunt Berdychowski. Fot. Tomasz Szwajkowski
Zobacz też: Karpacz czy Krynica? Gdzie lepiej organizować Forum Ekonomiczne?

Festiwalu Biegowego na obecnym poziomie na pewno nie udałoby się stworzyć bez udziału lojalnych partnerów, którzy towarzyszą imprezie mimo zmiennych okoliczności…
- Każda impreza sportowa to przede wszystkim budżet. To, że stać nas na zorganizowanie podczas Festiwalu Biegowego konkursu zespołów lachowskich i góralskich, stać na strefę dla dzieci, przygotowanie atrakcyjnych nagród łącznie z samochodem, to wyłącznie efekt tego, że mamy bardzo poważnych i solidnych partnerów. A tych nie byłoby, gdyby nie Forum Ekonomiczne. I dlatego oba te wydarzenia są ze sobą tak mocno związane.

Z Zygmuntem Berdychowskim, przewodniczącym Rady Programowej Forum Ekonomicznego, pomysłodawcą i organizatorem Festiwalu Biegowego, rozmawiał Tomasz Kowalski ([email protected]) Wideo: Daniel Szlag ([email protected]) Fot. Tomasz Szwajkowski







Dziękujemy za przesłanie błędu