Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
11/04/2018 - 15:40

Jak teraz robią takie rzeczy… to co wymyślą za kilka lat! [WIDEO]

Łazik marsjański, robot do robienia drinków, a nawet oprzyrządowanie, które można wykorzystać w fabryce, takie roboty potrafią skonstruować uczniowie szkół, którzy rywalizują w konkursie Nowy Sącz-Nowe Technologie.

Interesują się nowościami technologicznymi, lubią konstruować i programować… tacy są uczestnicy kolejnej już edycji konkursu organizowanego przez Społeczno-Kulturalne Towarzystwo Sądeczanin, Fundację Sądecka oraz Warsztaty Robotów.  Mają już za sobą pierwszy etap. Dziś zostanie wyłoniony najlepszy zespól.

Zobacz też: Sądecki Diament 2018: Znamy już najlepszych znawców regionu, innowatorów i muzyków!

Do finału zakwalifikowali się uczniowie szkół średnich sadeckiego Elektryka, samochodówki i kolejówki. Był też rodzynek, najmłodszy uczestnik, który miał 9 lat - Piotrek, który w wieku 6 lat skonstruował samodzielnie radio został zaproszony do zasiadania w jury.. W ciągu dwóch godzin z gotowych zestawów czujników, silników i jednostki centralnej muszą skonstruować własne roboty.  

- Poziom konkursu jest bardzo wysoki. Ci, którzy znaleźli się w finale potrafili zrobić takie cuda jak łazik marsjański, robot do robienia drinków , a nawet obrabiarkę CMS, czyli oprzyrządowanie, które można wykorzystać w fabryce - mówi opiekun uczestników  Łukasz Citak - Teraz zawodnicy muszą skonstruować takiego robota, który pokaże umiejętność wyobraźni przestrzennej, programowania i tworzenia nowych, ciekawych koncepcji.

Rafał Czajka i Rafał Dutka są uczniami maturalnej  klasy elektronicznej sądeckiego technikum elektrycznego.  Konstruowanie robotów to ich pasja.

- To ogromna frajda  samodzielnie skonstruować urządzenie, które działa - przyznają  zgodnie.

- Do rywalizacji stajemy z robotem, który dzięki czujnikowi podczerwieni potrafi zmierzyć odległość. Ma tez czujnik koloru, a do tego załączony silnik i  wiertarkę. Taki robot potrafi wjechać w najgłębsze zakamarki - tłumaczy Rafał Czajka.

Robot marsjański,  dzięki któremu znaleźli się w finale to było połączenie własnych, różnych umiejętności.

- Jeden z nas zajął się mechaniką, czyli złożeniem wszystkiego w całość, drugi zajął się oprogramowaniem czyli systemem do sterowania robota - mówi Rafał Dutka.

Czy uczniowie sądeckiego elektryka będą tymi, którzy staną na konkursowym podium, nie wiadomo,  ale  podkreślają, że  taka rywalizacja uczy kreatywności w krótkim czasie i pozwala  skonfrontować własne umiejętności z tym co potrafią rówieśnicy.

[email protected] Fot.: JM Film: Ewa Stachura [email protected] i Krzysztof Stachura 







Dziękujemy za przesłanie błędu