Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
04/07/2018 - 21:35

Niepełnosprawni przyjechali do Kąclowej. Modląc się i bawiąc wielbią Boga[WIDEO]

Osoby niepełnosprawne przyjechały do Kąclowej z najdalszych zakątków Polski, aby wziąć udział w oazie. Wspólnie z kapłanami, siostrami zakonnymi i wolontariuszami każdego dnia modlą się, śpiewają i bawią wielbiąc Boga. Z ich twarzy nie znika uśmiech.

Dobiega końca oaza dla osób niepełnosprawnych, która jak co roku odbywa się w Kąclowej. Do tej małej wioski w gminie Grybów przyjechali niepełnosprawni z różnych zakątków Polski. Są osoby z Mielca, Tarnobrzegu, a także z okolic Świdnicy, Bydgoszczy i Rzeszowa.

- Najmłodszy z uczestników ma 17 lat, a najstarszy ponad 50 – mówi ks. Maciej Dadał, który prowadzi oazę wspólnie z ks. Markiem Synowcem.

Każdy dzień oazy jest szczegółowo zaplanowany. Wszyscy wstają o godz. 7.30. Następnie jest czas na modlitwę, śniadanie, próbę śpiewu. O godz. 11.00 oazowicze gromadzą się na mszy w kościele parafialnym w Kąclowej. O godz.16 jest spotkanie zwane „rewizją życia”. Wtedy wszyscy modlą się rozważając Słowo Boże. Wieczorem jest jeszcze nabożeństwo wspólnotowe i kolacja. Na każdy dzień oazy jest przygotowany motyw przewodni i patron dnia.

- Duch święty tak nas prowadzi, że każdego dnia hasło łączy się z osobą świętego patrona – dodaje ks. Maciej.

Każdy z niepełnosprawnych uczestników ma swojego opiekuna, który zajmuje się nim przez cały okres trwania oazy. Kapłanom pomagają dwie siostry zakonne, dwóch kleryków, którzy od września rozpoczną trzeci rok formacji seminaryjnej oraz dwóch diakonów, którzy już za rok przyjmą święcenia kapłańskie.

- Najpiękniejsze, a zarazem najbardziej wartościowe dla mnie są relacje między opiekunami i podopiecznymi. Możemy wzajemnie ubogacać się wymieniając przeżyciami i doświadczeniami - opowiada z uśmiechem diakon Krzysztof Jankowski.

Oaza nie mogłaby się odbyć bez wolontariuszy. Jest ich aż piętnastu. Są to przeważnie osoby młode i całkowicie obce dla podopiecznych. Większość pochodzi z okolic Mielca. Zarówno opiekunowie, jak i osoby niepełnosprawne na długo zapamiętają tę oazę.


RG [email protected] Fot. RG, Film RG

Niepełnosprawni z całej Polski przyjechali do Kąclowej




Osoby niepełnosprawne przyjechały do Kąclowej z najdalszych zakątków Polski, aby wziąć udział w oazie. Wspólnie z kapłanami, siostrami zakonnymi i wolontariuszami każdego dnia modlą się, śpiewają i bawią wielbiąc Boga. Z ich twarzy nie znika uśmiech.






Dziękujemy za przesłanie błędu