Pędził motocyklem wyprzedzając na trzeciego. Prawie zderzył się z dostawczakiem

Pędził jak szalony. Wyprzedzał na linii ciągłej. W ogóle nie zwracał uwagi na to, że z przeciwnego kierunku jedzie samochód dostawczy. Niewiele brakowało, a doszłoby do zderzenia.

W ostatnich miesiącach nie było tygodnia, w którym nie pisalibyśmy o wypadkach z udziałem motocyklistów. Niestety wielu z nic trafiło do szpitala w ciężkim stanie. Musi upłynąć sporo czasu, aby mogli wrócić do zdrowia, o ile to w ogóle będzie możliwe.

Zobacz też Uderzył motocyklem w BMW. Śmigłowiec zabrał rannego mężczyznę do szpitala

Kto jest winny takich sytuacji? Zarówno kierowcy samochodów, którzy nie zachowują odpowiedniej ostrożności i nie patrzą w lusterka, aby upewnić się czy nie nadjeżdża motocykl, ale też kierowcy jednośladów też nie są bez winy. Wyprzedzają „na trzeciego” i pędzą z zawrotną prędkością.

Na stronie „Sądeckie Drogi” ukazało się nagranie na którym widać, jak motocyklista wyprzedzał samochód w ogóle nie zwracając uwagi na nadjeżdżającego z przeciwka dostawczaka. Jakby tego było mało, robił to na linii ciągłej. Niewiele brakowało, a doszłoby do zderzenia. Oglądając takie nagrania nie ma co się dziwić, że tak często dochodzi do wypadków z udziałem motocyklistów. Oceńcie sami.

RG [email protected], Film Sądeckie Drogi

Skomentuj