Julia Dziedzic – bieganie jest zaraźliwie, zwłaszcza maratony
W sumie biegów na różnych dystansach Julia Dziedzic ma na swoim koncie kilkaset. Ledwo stanęła w szranki na zawodach a z miejsca je wygrała. Maraton miał być dla niej rodzajem próby z samą sobą, okazał się pasją. Po tym jak już kilka razy Dziedzic pokonała dystans 42 kilometrów postawiła sobie kolejny cel– zejść z czasem poniżej czterech godzin. Osiągnęła to bardzo szybko.
Zobacz też: Bilety MPK zdrożeją, ale Ludomir Handzel zastrzega, że…
Co ciekawe i warte podkreślenia – Dziedzic to – śmiało możemy użyć tego określenia – prawdziwy naturszczyk wśród biegaczy. Nie używa żadnych gadżetów, żadnej tak ostatnio popularnej wśród biegaczy elektroniki. Nie chodzi na siłownię. Jej jedynym trenerem personalnym był pies, z którym z racji jego rasy i wymagań musiała pokonywać kilka ładnych kilometrów dziennie. Nie stosuje żadnych diet, jej organizm sam po kilku latach uprawiania sportu dał znać czego potrzebuje a na co nie ma najmniejszej ochoty.
Zakulisowo Dziedzic śmieje się, że bieganie może scalić albo mocno podzielić małżeństwo.
O tym czym jest bieganie i na czym polega frajda z tego sportu rozmawiamy w materiale filmowym.
ES [email protected] Film: Krzysztof Stachura