Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
31/12/2015 - 11:35

Poseł Mularczyk: Nasz rząd działa krótko a już złożył 50 ustaw

"Obecne agresywne działania medialne, manifestacje oraz ataki na arenie międzynarodowej mają wywołać społeczne poczucie niepokoju oraz powstrzymać reformy PiS. Bynajmniej nie chodzi opozycji o „obronę demokracji i dobro państwa”, jak twierdzą, lecz po prostu ochronę własnych interesów i wpływów" - mówi poseł Arkadiusz Mularczyk w sylwestrowym wywiadzie udzielonym naszej redakcji.

Parlamentarzysta z Nowego Sącza snuje prognozę rozwoju sytuacji politycznej w Polsce, w Europie i na świecie w 2016 roku i zapewnia, że "Sądeczanka", czyli nowa trasa Brzesko-Nowy Sącz to priorytet ośmiu posłów PiS wybranych w okręgu 14. Nasz rozmówca deklaruje, że nie będzie się ubiegał o przywództwo regionalnych strukturach Prawa i Sprawiedliwości.
Ponizęj rozmowa z posłem A. Mularczykiem.
**
To był dobry dla Pana rok, a wielu stawiało już krzyżyk na Arkadiuszu Mularczyku, więc na początek pogratuluję Panu świetnego wyniku w wyborach październikowych, tych prawie 37 tysięcy głosów, i spytam o receptę na sukces wyborczy?

-  Dziękuję serdecznie za gratulację, a Sądeczanom dziękuję za udzielone poparcie. Recepta na sukces wyborczy to…  ciężka praca w Sejmie i aktywność w regionie. Otwarte na mieszkańców biuro poselskie, a także setki interwencji w sprawach o znaczeniu krajowym, regionalnym i lokalnym. Odwaga w podejmowaniu trudnych i kontrowersyjnych tematów, czy też pomoc w indywidualnych ludzkich sprawach. Poświęcenie  i pomoc rodziny oraz oddani współpracownicy. To cała recepta na sukces wyborczy!
 

Euforia z wygranej PiS krótko trwała. Czym Pana zdaniem zakończy się zawierucha wokół Trybunału Konstytucyjnego? Był Pan bardzo czynny w Sejmie przy uchwalaniu w ekspresowym tempie tzw. ustawy naprawczej Trybunału.

- Kryzys konstytucyjny wynika z konfrontacyjnej postawy samego prezesa Trybunału Konstytucyjnego, który najpierw zaangażował się pisanie ustawy dla Platformy Obywatelskiej o Trybunale Konstytucyjnym, a obecnie „ściga”  z ustawodawcą i prezydentem oraz próbuje w taki sposób interpretować konstytucję, aby postawić się ponad prawem stanowionym, Sejmem, Senatem i prezydentem.  Upór  prezesa Trybunału Konstytucyjnego, który samowolne rozszerza swe kompetencje do interpretacji Konstytucji oraz odmowa dopuszczenia do orzekania pięciu sędziów wybranych przez Sejm, doprowadza do upadku autorytetu Trybunału i konieczności zmiany formuły jego działania. Dziś widać jednak, że sprawa będzie miała ciąg dalszy ponieważ prezes Trybunału Konstytucyjnego nie będzie chciał stosować się do nowej ustawy o Trybunale. To sytuacja w demokratycznym państwie nadzwyczajna i niespotykana.     

Opozycja grzmi o zamachu na demokrację i zapowiada "kryterium uliczne". Wielotysięczne demonstracje organizowane przez KOD to chyba nie tylko wynik propagandy niechętnych PiS-owi mediów, nie widzi Pan błędów po stronie PiS w rozegraniu sprawy Trybunału Konstytucyjnego?

-  To strach i obawy przed zmianami powodują, że tracąca władzę  opozycja oraz środowiska medialne ją wspierające traktują Trybunał Konstytucyjny jak ostatni bastion oporu. Bastion ten ma pozwolić utrzymać status quo układowi zabetonowanemu ośmioletnimi rządami PO-PSL. Obecne agresywne działania medialne, manifestacje oraz ataki na arenie międzynarodowej mają wywołać społeczne poczucie niepokoju oraz powstrzymać reformy PiS. Bynajmniej nie chodzi  opozycji o „obronę demokracji i dobro państwa”, jak twierdzą, lecz po prostu ochronę własnych interesów i wpływów.  

Czy realne są przyspieszone wybory parlamentarne, o czym coraz głośniej się mówi?

- To fantazje medialnych i politycznych celebrytów, którzy tracą władze i wpływy,  a chcą aby nic się w Polsce nie zmieniło.  

Jaki Pan przewiduje rozwój sytuacji politycznej w Polsce w 2016 roku?

- Rząd oraz prezydent będą mocno atakowani za prowadzenie suwerennej polityki gospodarczej oraz międzynarodowej. Wychodzenie z niemieckiej strefy wpływów i dominacji Brukseli oraz podjęcie próby odbudowy wspólnoty krajów Europy Środkowo Wschodniej - będzie napotykało na opór nie tylko w  polskich i zagranicznych mediach ale też Unii Europejskiej, Rady Europy, czy też innych agend międzynarodowych. Ta sytuacja otworzy jednak oczy wielu Polaków i zjednoczy ich wokół rządu, podobnie, jak dzieje się to dziś na Węgrzech.  

Czy rząd Beaty Szydło spełni swoje sztandarowe obietnice: 500 zł na  dziecko, bezpłatne leki dla staruszków, powrót do poprzedniego wieku emerytalnego?

- Oczywiście, że tak.  Proszę pamiętać, że ten rząd funkcjonuje dopiero półtora miesiąca, a złożono już około pięćdziesięciu ustaw, w tym ustawę  w sprawie przywrócenia starego wieku emerytalnego, a kolejne ustawy oczekiwane przez społeczeństwo niebawem wpłyną.

A co ciekawego zdarzy się po Nowym Roku w Europie i na świecie?

- Obawiam się, że kończy się stabilny i spokojny świat dla Europy, który dotychczas znaliśmy. Wojna na Ukrainie i w Syrii mają wpływ i na Europę i na Polskę. Powoli zmienia się układ sił na świecie i w Europie. Uchodźcy i emigranci zalewający nasz kontynent osłabiają Unię Europejską, kosztem innych mocarstw na świecie.  Dziś trudno ocenić co wyłoni się z tego chaosu. My musimy tą sytuację uwzględniać  i na bieżąco monitorować w naszej krajowej polityce, a w szczególności w kontekście zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom.    

**
A teraz z innej beczki. Po październkowych wyborach z naszego okręgu pochodzi aż ośmiu posłów i dwóch senatorów PiS , z czego połowa z nich jest związana z Nowym Sączem i Sądecczyzną. Czy doczekamy się w tej kadencji budowy "Sądeczanki", czyli nowej trasy  Brzesko-Nowy Sącz?

- Sprawa budowy „Sądeczanki” jest priorytetem dla wszystkich naszych parlamentarzystów. Zrobimy wszystko aby pierwsza łopata pod tę inwestycję została wbita w tej kadencji Sejmu.

A co z powrotem do Nowego Sącza Karpackiego Oddziału Straży Granicznej, dyspozytorni Pogotowia Ratunkowego oraz Sanepidu, przypomnę, żę wojewodą już nie jest Jerzy Miller, lecz człowiek Prawa i Sprawiedliwości?

- Jak Pan wie Karpacki Oddział Straży Granicznej wraca do Nowego Sącza w przyszłym roku, taką deklaracje złożył już minister spraw wewnętrznych i administracji. Z kolei nowy wojewoda małopolski Józef  Pilch na moje pytanie zadeklarował, że dyspozytornia Pogotowia Ratunkowego powinna wrócić do Nowego Sącza. Musimy jednak przeprowadzić tą procedurę w sposób profesjonalny, aby system na żadnym etapie nie zawiódł. Tu chodzi o bezpieczeństwo dla życia i zdrowia. Niebawem zorganizujemy spotkanie posłów z naszego regionu z wojewodą Pilchem. Sprawę powrotu labolatorium analitycznego Sanepidu, także postawimy w agendzie spotkania.   

Jakie ważne i realne do wykonania inwestycje podpowiedziałby Pan prezydentowi Nowego Sącza i staroście nowosądeckiemu?

- Konieczne jest wspólne zaangażowanie w poprawę rozwiązań komunikacyjnych  łączących Nowy Sącz i Sądecczyznę z Krakowem i Warszawą. Wyznaczanie i uzbrajanie terenów inwestycyjnych dla przedsiębiorców tworzących miejsca pracy, a także rozwój turystyki, baza i zaplecza turystycznego, budowa tras dla turystów i sportowców. Niespokojna sytuacja na świecie jest szansą dla nas na odbudowę turystycznej potęgi Sądecczyzny, świadczą o tym statystyki ostatniego roku.

Po Nowym Roku rozpoczynie się kampania wyborcza w PiS, czy będzie się Pan ubiegał o przywódzwo  nowosądeckcih struktur partii?

-  Nie mam takich planów, natomiast decyzje w sprawach personalnych oraz procedurę wyborów podejmie prezes Jarosław Kaczyński wraz z Komitetem Politycznym.

Dziękuję za rozmowę i życzę udanego 2016 roku.  
Rozmawiał Henryk Szewczyk
 
 







Dziękujemy za przesłanie błędu