Co ma Kraków, czego nie ma Nowy Sącz? Lekarzy i… co jeszcze [SONDA]
Po co jeździmy do Krakowa? Nie tylko na studia. Okazuje się, że gros sądeczan jeździ tam do lekarzy specjalistów i na zakupy. Tylko jedna z osób, które wypytaliśmy o powody wizyt w Krakowie zastrzegła, że jeździ jedynie do Balic, na lotnisko.
Ikea, Factory i Bonarka, TK Maxx to trzy najważniejsze nazwy, które wymieniają sądeczanie pytani o zakupy. Do Krakowa jeździmy po wszystko: od bielizny, przez ubranka dla dzieci, wyposażenie do kuchni, meble, dywany do sprzętu sportowego.
Zobacz też: Nowy Sącz: Zapłacimy więcej za wodę? Bo taryfy wzrosną i to mocno
Specjaliści lekarze, których tam szukamy? Lista jest długa: onkolodzy, neurolodzy, ortopedzi, endokrynolodzy, nefrolodzy, pediatrzy, kardiolodzy, szczególnie dziecięcy.
Oczywiście ważnym punktem są krakowskie uczelnie wyższe. Wielu młodych ludzi z naszego miasta właśnie na nich szuka lepszej przyszłości.
Jest też lotnisko, które zdecydowanie przedkładamy nad te w Jasionce w Rzeszowie czy Katowicach.
ES Film: Krzysztof Stachura