Do profesjonalnej plantacji konopi indyjskich przez przejście w szafie (FILM)

Na zaadaptowanym poddaszu domu funkcjonariusze odkryli wydzielone pomieszczenie, w którym 31-latek ukrył hodowlę. Czarnorynkowa wartość zabezpieczonych narkotyków oszacowana została na około 600 tysięcy złotych.Nad sprawą pracowali operacyjnie, policjanci z sądeckiej komendy zajmujący się przestępczością narkotykową oraz funkcjonariusze z komisariatu w Łososinie Dolnej.

Zlikwidowali w pełni profesjonalną plantację konopi indyjskich. Uprawa prowadzona była w domu jednorodzinnym na terenie Sądecczyzny. Gdzie dokładnie? Tego policja nie chce zdradzać.

- Uprawą zajmował się 31-letni mężczyzna pochodzący z terenu południowej Polski – poinformowała Sądeczanina.info sierż. szt. Justyna Basiaga, rzeczniczka sądeckiej policji. - Jego dorodna plantacja była nieźle zabezpieczona.

Mundurowi wkroczyli do domu i przeszukali cały budynek. Działania te dały efekt, którego nie spodziewali się. Na zaadaptowanym poddaszu policjanci odkryli wydzielone pomieszczenie, w którym 31-latek  ukrył w pełni profesjonalną hodowlę konopi indyjskich.

- Jedyną drogą, którą można było się do niego dostać była... szafa – dodaje policjantka. - W niej znajdowało się specjalne przejście. Bardzo pomysłowe, ale policjanci nie dali się zwieść.

To, co mundurowi znaleźli w pomieszczeniu przeszło ich najśmielsze oczekiwania. Rosło tam 46 konopi indyjskich, a każdy krzak miał ponad metr wysokości. Jak informuje policja po zasuszeniu roślin można pozyskać 9 kg. marihuany, czy osiemnaście tysięcy działek dealerskich o czarnorynkowej wartości około 480 tysięcy złotych.

Ponadto policjanci w domu zabezpieczyli 2 kg. gotowego suszu, z którego można przygotować około 4 tysięcy działek marihuany o wartości około 120 tysięcy złotych. Dodatkowo ujawniono kilkaset grzybków halucynogennych oraz 15 litrów spirytusu niewiadomego pochodzenia. Zabezpieczono również wyposażenie służące do uprawy m.in. lampy, wentylatory, instalację wentylacyjno-filtrującą o wartości około 30 tysięcy złotych, a także na poczet przyszłych kar mienie o wartości około 15 tysięcy zł.

W pomieszczeniu, w którym odkryta została plantacja był zainstalowany profesjonalny system nawilżania, wentylacji i ogrzewania. Rośliny miały zapewnione bardzo dobre warunki do uprawy.

- Policjanci zatrzymali 31-latka, który trafił do policyjnej celi. Usłyszał on zarzuty uprawy konopi i posiadania znacznej ilości środków odurzających – mówi sierż. szt. Basiaga. - Dzięki pracy sądeckich mundurowych, którzy wykryli i zlikwidowali tę uprawę, znaczne ilości środków odurzających nie trafią do obiegu.

Za przestępstwa narkotykowe może grozić mężczyźnie nawet do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

Dwudziestego drugiego czerwca br. sąd zastosował wobec 31-latka areszt tymczasowy.

Policjanci ustalają, jak długo działała nielegalna uprawa i ile gotowego suszu marihuany mogło trafić na rynek.

(MACH), Fot. i film – KMP w Nowym Sączu.