Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
11/06/2016 - 05:15

„Czerwcówka” w Marcinkowicach. Modlitwa nad Smolnikiem

Przez cały czerwiec przy kapliczce nad potokiem Smolnik w Marcinkowicach wieczorem odmawiana jest Litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa. Czerwcówki gromadzą kilkanaście, kilkadziesiąt osób, różnie, z osiedla Kolonia. Przychodzą głównie matki i babcie z dziećmi i wnukami, także młodzież. W parafialny odpust w uroczystość Niepokalanego Serca NMP jest tu odprawiana msza św. i wtedy ludzi jest więcej.

Nabożeństwa czerwcowe od lat prowadzi Andrzej Piszczek, a na organach od  niedawna gra niezwykle uzdolniony 12-letni Michał Świderski, uczeń szkoły muzycznej, syn organisty z Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Nowym Sączu, Bolesława Świderskiego

Gromadka wiernych odmawia Litanię do Najśw. Serca Pana Jezusa, a potem Koronkę do Miłosierdzia Bożego, śpiewa pieśni. W miniony piątek, 10 czerwca,  do intencji modlitewnych dołączono także Ojczyznę, a to z powodu kolejnej miesięcznicy tragedii smoleńskiej. Warto dodać, że rok po tragedii z parafii Marcinkowice wyjechała do Smoleńska i Katynia pielgrzymka prowadzona przez Andrzeja Piszczka.

Przed  dziewiętnastu laty, po powodzi stulecia 1997 roku,  pan Andrzej rzucił myśl budowy kapliczki w podzięce za cudowne ocalenie mieszkańców osiedla przed wzburzonym Smolnikiem. Woda podchodziła już pod domostwa, ludzie byli spakowani, wynoszono meble, wyprowadzano zwierzęta, kiedy nagle wszystko się uspokoiło.

Figura Chrystusa uspokajającego wzburzone fale Smolnika to dzieło nieżyjącego już artysty rzeźbiarza Alfreda Kotkowskiego z Piątkowej. Kamień na kapliczkę pochodzi z pobliskiego kamieniołomu w Klęczanach. Kapliczkę poświęcił rok po powodzi biskup senior Piotr Bednarczyk z Limanowej.

Na ołtarzyku stoi Pieta Limanowska, a po bokach figurki: św. Krzysztofa i św. Barbary. Całość dopełnia łaciński napis: „Vivat Cor Jesu – Per Cor Mariae” (Niech żyje serce Jezusa,  przez serce Maryi), hasło św. Małgorzaty Marii Alacoque, propagatorki mabożenstwa ku czci Najśw. Serca Jezusowego, której święto patonalne przypadlo właśnie w piątek, 19 czerwca, o czym Andrzej Piszczek też powiedział.    

Z czasem nad kapliczką postawiono duży krzyż podświetlany nocą i dobrze widoczny z drogi powiatowej Chełmiec – Limanowa; wybrukowano alejkę, postawiono ławki, teren obsadzona drzewami i krzewami oraz ogrodzono. Dziś ta kapliczka Serca Jezusowego to już małe sanktuarium marcinowickie, a w dole, pare metrów dalej, po staremu szumi Smolnik.     

(HSZ), fot. własne        

Nabożeństwo czerwcowe w Marcinkowicach










Dziękujemy za przesłanie błędu