Afgańscy uchodźcy odkryci w tirze. 4 dni w podróży

Trzech zziębniętych nieletnich imigrantów znaleziono w naczepie tira, który wczoraj po południu zatrzymał się w jednej z miejscowości koło Makowa Podhalańskiego. Wyczerpani chłopcy w wieku 10, 15 i 17 lat trafili do szpitala w Suchej Beskidzkiej. Teraz zajmują się nimi funkcjonariusze zakopiańskiej placówki Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu.

We wtorkowe popołudnie policjanci otrzymali nietypowe zgłoszenie. Kierowca „tira”, który zatrzymał się w bazie swojej firmy na terenie powiatu suskiego, aby uzupełnić paliwo, usłyszał dziwne odgłosy w naczepie. Od razu zaalarmował funkcjonariuszy.

Na miejsce przyjechali policjanci z komisariatu w Makowie Podhalańskim.

- W obecności mundurowych przecięto plomby i otwarto kontener – powiedział portalowi Sądeczanin.info mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji. - Okazało się, że wewnątrz pojazdu znajdowało się troje zziębniętych młodych ludzi. Chłopcy ukrywali się w przestrzeni ładunkowej - wypełnionej rudą cynku.

Zobacz także: Uchodźcy z maczetami atakują sądeckich kierowców TIR-ów

Natychmiast na miejsce wezwano karetkę pogotowia ratunkowego. Nieletni w wieku 10, 15 i 17 lat trafili do szpitala w Suchej Beskidzkiej. Chłopcy zostali przebadani w szpitalu, a potem przekazani funkcjonariuszom zakopiańskiej placówki Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu.

Ciężarówka należąca do polskiej firmy transportowej jechała z ładunkiem rudy cynku z Serbii przez Węgry i Słowację do Polski.

- Naczepa ciężarówki plombowana była na Węgrzech – dodaje rzecznik małopolskiej policji - Prawdopodobnie tam, jeszcze przez zaplombowaniem, małoletni dostali się do przestrzeni ładunkowej.

W tirze nielegalni imigranci podróżowali od piątku.

- Najprawdopodobniej są to obywatele Afganistanu - w wieku 10, 15 i 17 lat – mówi kpt. Dorota Kądziołka, rzeczniczka Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu. – Przynajmniej za obywateli tego kraju się podawali. Nieletni nie posiadali przy sobie żadnych dokumentów, ani wiz. Osoby te zostały zatrzymane, ponieważ ich pobyt na terenie naszego kraju jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Przekroczyli granicę naszego kraju nielegalnie.

Obecnie Straż Graniczna prowadzi z tymi osobami niezbędne czynności. Z chłopcami, jak powiedziała nam rzeczniczka SG jest utrudnione komunikowanie się, ponieważ nie znają oni języka angielskiego. Jeden z nich zna jedynie pojedyncze słowa.

- Zapewniliśmy im posiłki, cieplejszą oddzież, bo byli ubrani raczej jesiennie – dodaje rzeczniczka KaOSG w Nowym Sączu.

(MACH), Fot. arch. KWP w Krakowie, KaOSG w Nowym Sączu