Do końca kadencji Nowaka woda nie zdrożeje
O proponowanych taryfach za kubik wody i metr sześcienny ścieków pisaliśmy jeszcze przed sesją publikacji Nowy Sącz: Podwyżka cen wody - kto demonizuje temat?
W pierwotnym projekcie uchwały z pieniędzy przesuniętych z podatku odprowadzanego przez Sądeckie Wodociągi kompensowane miały być jedynie ceny wody i ścieków. Podwyżka opłat abonamentowych, stałych za korzystanie z przyłączy miały w całości obciążyć odbiorców. Przed sesją prezydent Ryszard Nowak wniósł autoprawkę do projektu, w ślad za którą miasto i tu dopłaci tak by sądeczanie zmian w taryfach nie odczuli wcale.
Już na sesji Janusz Adamek, prezes SW podkreślił po raz kolejny, że przyjęcie uchwały w sprawie taryf to obowiązek ustawowy samorządu i tak naprawdę poddanie go pod rozwagę radzie miasta to – cytując dosłownie – czynność techniczna. W ślad za uchwałą zdrożeją kolejno – kubik wody o 1,2 złotego, metr sześcienny ścieków o 2,15 zł a opłaty abonamentowe wzrosną kolejno o 43 grosz – woda, 79 groszy brutto – ścieki. Prezes po raz kolejny zaznaczał również, że wystarczy podjąć obie kompatybilne ze sobą uchwały o taryfach i dopłacie do grupy taryfowej, a w Nowym Sączu nikt nie odczuje zmiany taryfy.
- Bardzo nas cieszy, że prezydent skorzystał z tej możliwości – tak projekt dopłat w imieniu radnych klubu PO podsumował Piotr Lachowicz, ale jednocześnie zastrzegł, że wystarczy a by w przyszłym roku prezydent okazał się mniej hojny i dopłat nie wprowadził, a sądeczanie odczują podwyżki bardzo dotkliwie.
Na to, ku zaskoczeniu całej rady, Nowak zadeklarował, że dopłaty będą stosowane do końca jego kadencji. – Będzie to może kosztem inwestycji ale inwestycje można rozłożyć w czasie – podkreślił Nowak. – W gospodarstwie domowym cena na fakturze będzie ta sama – powtórzył.
W odpowiedzi Lachowicz z satysfakcją zapowiedział, że w takim wypadku radni PO będą głosować za taryfami i dopłatami.
Tym samym obie uchwały przeszły niemal jednogłośnie. Wstrzymała się jedynie Maria Piprek z PiS.
Ewa Stachura [email protected]
Fot.: Janusz Bobrek