Drugi rok akademicki Starosądeckiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku
Starosądecki Uniwersytet Trzeciego Wieku to pomysł Anny Majdy, prezes Fundacji Rozwoju Sądecczyzny, która udowadnia, że życie zaczyna się po sześćdziesiątce, a dzieci i seniorzy mogą się od siebie wiele nawzajem nauczyć.
Zobacz też: Pokolenia muszą uczyć się od siebie nawzajem.
Dzisiaj Starosądecki Uniwersytet Trzeciego Wieku wkroczył w drugi rok działalności.
- Bardzo się cieszę, że ten nasz uniwersytet tak licznie nas gromadzi, że fajnie się tu uczymy, bawimy i przede wszystkim integrujemy. Bo oprócz wiedzy, którą sobie odświeżamy, najważniejsza jest integracja - mówi Anna Majda.
Uroczystość była okazją do podziękowań wszystkim tym, którzy swoją działalnością wspierają Starosądecki Uniwersytet Trzeciego Wieku oraz najbardziej aktywnym słuchaczom.
- Gdy spotykaliśmy się na pierwszej inauguracji Uniwersytetu Trzeciego Wieku, nie wiedziałem co z tego będzie. Dziś z satysfakcją i podziwem mogę powiedzieć, że to co się wydarzyło, to był trafiony pomysł - powiedział burmistrz Jacek Lelek.
Podczas inauguracji dla słuchaczy i gości wystąpiła z koncertem fortepianowym Alicja Kanik, zaś hymn Gaudeamus Igitur wykonała Monika Rębilas.
Zobacz też: Stary Sącz przyjazny seniorom. Mogą liczyć na zniżki
(KB)
fot. KB