Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
05/01/2017 - 17:10

Jadwiga Dudzik z osiedla Przydworcowe: Nie dam się zastraszyć bandziorom!

W ramach Gminnego Programu Rewitalizacji miasta Nowego Sącza na lata 2016 – 2022 rozszerzona ma zostać sieć miejskiego monitoringu. Nowe kamery pojawią się tam, gdzie najczęściej dochodzi do przestępstw, wandalizmu i przemocy w rodzinie. Jadwiga Dudzik, przewodnicząca osiedla Przydworcowe wzdycha: - Powiedziałam, gdzie trzeba zainstalować na osiedlu kamery i od razu ktoś wybił mi okna w kuchni…

Zobacz też: Nowy Sącz: Co widać w oku miejskiego „Wielkiego Brata”?

Wśród 22 projektów Program Rewitalizacji rozszerzenie miejskiego monitoringu ma być odpowiedzią na brak poczucia bezpieczeństwa sądeczan.

- Przedsięwzięcie zakłada zwiększenie sieci monitoringu wizyjnego na obszarze rewitalizacji (w miejscach określonych przez służby porządkowe jako najbardziej niebezpieczne)  oraz realizację działań edukacyjnych, profilaktycznych, które będą mieć na celu zapobieganie występowaniu zjawisk patologicznych w przestrzeni publicznej (przestępczość, wandalizm) – czytamy w Programie Rewitalizacji przyjętym jednogłośnie przez Radę Miasta.

Zobacz też: Chuligani rządzą na osiedlu Przydworcowym! Przestępczość trzy razy wyższa niż średnia

Jak wyglądają statystyki na osiedlach objętych programem?

Na osiedlu Kilińskiego w 2015 roku popełniono 139,7 przestępstw na 1000 osób przy średniej dla miasta na poziomie 27,4, na osiedlu Centrum w tym samym roku odnotowano ich 73,4 na 1000 mieszkańców, na Przydworcowym 69,9 na tą samą ilość osób. Najmniejsza przestępczość notowana jest na osiedlu Stare Miasto - 39,3 na 1000 mieszkańców, tyle tylko, że tu wprost mówi się o poważnym problemie przemocy w rodzinie.

W 2015 roku założono 4,06 Niebieskich Kart na 1000 mieszkańców osiedla (przy średniej dla miasta 1,3). Z kolei na Przydworcowym mieszkańcy mówią z kolei bez owijania w bawełnę, że boją się zgłaszać akty wandalizmu, bo obawiają się odzewu ze strony sprawców.

Czy dodatkowe kamery odwrócą statystyki?

- Na Starym Mieście monitoring już działa, co oznacza, że chyba niekoniecznie kolejne kamery coś zmienią. Trzeba by było zwiększyć ilość patroli Straży Miejskiej i Policji, co wiąże się z kolejnymi wydatkami dla miasta. A już są tacy, którzy twierdzą, że straż jest niepotrzebna. Nie wiem czy uda się przeforsować w tej sytuacji zatrudnienie kolejnych strażników. Bo co z tego, że zobaczą coś na kamerach jak nie będzie szybkiej reakcji.

Chyba, że skupimy się na tym, że zapis kamer wykorzystywać się będzie do ustalania tożsamości i łapania sprawców. Co do policji, to co z tego, co czytałem nawet u was na portalu, to do patroli pieszych, a te są najskuteczniejsze, to miasto musi policji płacić za ich organizację – usłyszeliśmy od właściciela jednego ze staromiejskich sklepów.

Zobacz też: Zielone światło dla remontu basenu na Łubince i modernizacji ratusza!

Ale już zupełnie inaczej na montaż kamer zapatruje się przewodnicząca zarządu osiedla Przydworcowe Jadwiga Dudzik. – Jestem całym sercem za. Zaznacza nawet, że była jedną z pierwszych osób, która o monitoring ujęty w Programie zawnioskowała. Wskazała wtedy nawet miejsca, w których powinien się pojawić.

Pytamy ją przy okazji o to, czy mieszkańcy rzeczywiście żyją w strachu przed odwetem bandziorów. – Tak. Ja sama jestem tego przykładem. Po tym jak publicznie powiedziałam gdzie dzieje się źle na naszym osiedlu, wskazałam konkretne adresy, ktoś wybił u mnie okno w kuchni, w mieszkaniu na drugim piętrze i zamalował cały blok wulgaryzmami skierowanymi do mnie i do policji.

Wybito też wszystkie okna w siedzibie zarządu osiedla, ale ja nie będę chować głowy w piasek - mówi otwarcie choć nie kryje, że przez pierwsze dni po wspomnianych incydentach przez osiedle szła z duszą na ramieniu. Podkreśla też, że ludzie doskonale znają nazwiska sprawców większości przestępstw na osiedlu, ale już na policji nikt nie chce zeznawać.

Zobacz też: Ubóstwo, bezrobocie, przemoc, pustostany: cztery najbardziej zdegradowane osiedla w Nowym Sączu

Projekt ujęty w Programie zakłada  również: 

pomoc osobom  dotkniętym  przemocą  w rodzinie  poprzez  wsparcie  z  zakresu  mediacji  z  rodzinami  w trudnej sytuacji  życiowej;  wsparcie  psychologiczne  i  doradcze dla  ofiar  przemocy  w  rodzinie  oraz  opiekę psychologa  dziecięcego  dla  dzieci  z rodzin,  w  których zgłoszono  przemoc  w  rodzinie;  spotkania Informacyjno-doradcze (np. jak radzić sobie z problemem przemocy w rodzinie, nt. zachowań w sytuacji.

ES [email protected] fot.: archiwum sadeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu