To już katastrofa? Czerwony alarm smogowy w Krakowie. Co z Nowym Sączem?
Zespół zarządzania kryzysowego zdecydował o wprowadzeniu w Krakowie najwyższego alarmu trzeciego stopnia, nazywanego kodem czerwonym .
Ten należy wprowadzić wtedy, kiedy między innymi "stężenie średniodobowe pyłu zawieszonego PM10 lub PM2,5 uzyskane z pomiarów automatycznych za poprzednią dobę przekroczyło wartość 300 μg/m³". Takie przekroczenia ostatniej doby odnotowano na aż 4 stacjach.
Co w praktyczne oznacza „kod czerwony”?
W przypadku wprowadzenia III stopnia zagrożenia, wojewoda musi przekazać informację na ten temat do lokalnych mediów oraz do szpitali, szkół, przedszkoli, żłobków i innych placówek, w których przebywają dzieci i młodzież. Wojewoda może też podjąć decyzję o intensywnych kontrolach palenisk węglowych, zawieszeniu uciążliwych prac budowlanych, ograniczeniu ruchu samochodowego i wstrzymaniu pracy zakładów przemysłowych.
Co z Nowym Sączem?
- Jak na razie jest II stopień zagrożenia, ale sytuację monitorujemy na bieżąco. informuje Andrzej Pasek, kierownik Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego,
(m) fot. Marcin Zoń