Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
02/07/2016 - 08:15

Klepnij bobasa w pupę a 500 plus murowane! Po dziecko trzeba jechać do Krynicy [FOTO]

- Jedynaki! Kto jest jedynakiem? Klepać bobasa, będzie rodzeństwo i szczęście – śmieli się opiekunowie koloni z Kielc, których spotkaliśmy na spacerze z dzieciakami na Górze Parkowej. Oglądali właśnie źródełko „Bocianówka”, które jedynym przynosi pomyślność a innym…

- Szczęście! – odpowiadały zgodnie dzieci, z których część nalała sobie odrobinę wody, by zawieść ją rodzicom. Bo klepanie to jedno, a magiczna woda to drugie.

- Pięćset plus murowane – śmieli się dorośli.

- Klepcie, klepcie tam gdzie jest takie wytarte, wyślizgane. Porządnie, z sercem – powtarzały się zalecenia.

Rzeźba bobasa w objęciach bociana jest bardzo stara, pochodzi z okresu międzywojennego

W Internecie nie przeczytamy wiele na jej temat:

"Na skraju Polany Michasiowej tryska źródełko, będące celem spacerów kuracjuszek po Górze Parkowej. Przedstawia figurę dziecka obejmującego bociana. Rzeźba nawiązuje do starej tradycji, jakoby woda z "Bocianówki" leczyła kobiety z niepłodności. Miejsce to odwiedziła holenderska księżna Juliann niemogąca doczekać się potomka i po powrocie z kuracji w Krynicy została szczęśliwą matką".

W pobliżu jest też figura jelenia, w którego według legendy zamienił się mężczyzna, który uwierzył, że jego żona powiła potomka dzięki magicznej mocy wody. Ponoć miejscowa czarownica go wyśmiała i nazwała właśnie jeleniem.

Obecnie zdania na temat, czy pić wodę z „Bocianówki” czy nie – są bardzo podzielone. Przewodnicy, z którymi rozmawialiśmy odradzają. 

- Pochlapać się, schłodzić tak, ale pić raczej nie - zaznaczali.

Większość turystów i miejscowych jest jednak zgodna, że to właśnie przy bocianie mogłaby powstać krynicka ściana zakochanych. Miejsce, gdzie młodzi małżonkowie mogliby zostawiać kłódki symbolizujące ich związek.

Goście pytają też o tabliczki informacyjne.

Zdradzimy, że samorząd Krynicy Zdroju ma już mocno sprecyzowane plany odnośnie rewitalizacji całej Góry Parkowej, które przybliżymy jutro.

Tym, którzy już dziś wybierają się tu na spacer podpowiadamy, że jest tu jeszcze jedno miejsce, gdzie warto zajrzeć, by zapewnić sobie osobiste szczęście. Też na Górze Parkowej.

Na trasie ścieżki edukacyjno-przyrodniczej jest źródło, które wprost od początku istnienia nazywa się źródłem miłości. Można tam dojść szlakami żółtym i niebieskim. Woda, który w tym wypadku można śmiało pić to szczawa wodorowęglanowo-magnezowo-sodowo-wapniowo-żelazista.

 I jak czytamy na stronie uzdrowiska: zalecana leczeniu chorób układu krążenia, pokarmowego oraz w zaburzeniach centralnego układu nerwowego.

Ewa Stachura Fot./Film ES [email protected]

Klepnij bobasa w pupę a 500 plus murowane! Po dziecko trzeba jechać do Krynicy










Dziękujemy za przesłanie błędu