Mija rok prezydentury Andrzeja Dudy
W kampanii wyborczej Andrzej Duda - kandydat Prawa i Sprawiedliwości, osobiście gościł na Sądecczyźnie. Odwiedził Nowy Sącz i Grybów, a także Limanową i Gorlice. Jego korzenie sięgają Starego Sącza i Zarzecza koło Łącka, skąd pochodzi rodzina jego ojca.
- Nigdy nie zapomnę tego widoku, kiedy wychodziłem z dziadkiem na starosądecki rynek i szliśmy na nabożeństwo do klasztoru klarysek, a przez centrum miasta szły tłumy ludzi - wspominał wówczas Andrzej Duda.
- Dziadek kiwał głową i mówił do mnie, że kolejarze idą na stację, żeby jechać do Nowego Sącza do pracy w ZNTK. Tego widoku już nie ma. I to jest także dzisiejsza Polska. Ilu ludzi miało wtedy pracę, a dzisiaj ilu z nich wyjechało za chlebem. To właśnie jest wielkie zadanie rządzących, żeby te normalne warunki przywrócić. W tym jest wielka rola prezydenta państwa. To właśnie on, z racji pełnionego mandatu, powinien wskazać kierunki rozwoju Polski. Jeśli wygram wybory, a wierzę w to, powołam przy urzędzie prezydenta Narodową Radę Rozwoju, która będzie składać się z uczciwych i kompetentnych ludzi chcących, razem z prezydentem, naprawiać nasze państwo.
W wyborach prezydenckich w 2015 roku w naszym regionie Andrzej Duda otrzymał rekordowe poparcie. W II turze - 24 maja na kandydata PiS w powiecie nowosądeckim głosowało 79,20 proc. wyborców, w pow. limanowskim - 80,19 proc., a w samym Nowym Sączu - 62,43 proc.
(KB)
fot. arch. ROB