Nowy Sącz: Boisko na bagnie?

Radna PO Dominika Marczak alarmuje: boisko przebudowane z budżetu obywatelskiego na Osiedlu Wojska Polskiego niebawem może znów zostać zniszczone. A to dlatego, że teren okalający boisko nie jest odwodniony.

- Jak popada teren ten zmienia się w bagno a młodzież, która bardzo chętnie z boiska korzysta, po prostu wnosi błoto na nawierzchnię. Wszyscy się cieszymy, że nie ma tu już uznanej za niebezpieczną nawierzchni asfaltowej. Dlatego warto by było wykonać drenaż terenu obok, tak żeby ta nowa nawierzchnia po prostu nie została zniszczona - mówi radna w rozmowie z portalem Sądeczanin.info.

Zobacz też: Trzy razy zrywano tu nawierzchnię. Co z tym boiskiem? [FILM]

Zaznacza również, że widziała w trakcie prac przy przebudowie, że sama płyta była odwadniania - budowlańcy skorzystali z pobliskich studzienek. Może teraz wystarczyło by obok, już na trawie zrobić dwie studzienki zanikowe albo po prostu zrobić chodniczek, który połączy boisko z resztą alejek.

Jest też inna ewentualność - na trawie obok boiska są nadal dwa słupki, na które młodzież wiesza siatkę do gry w siatkówkę. Miasto mogłoby więc upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i właśnie takie boisko dorobić.

Zobacz też: Mieszkańcy chcą przejąć wywłaszczony dom. Czy miasto da im szansę?

Tym bardziej, że zaraz obok, już na własnym terenie, Grodzka Spółdzielnia Mieszkaniowa zrobiła siłownię pod chmurką.

- I powstaje nam tu fajny kompleks sportowo - wypoczynkowy - kwituje Marczak.

Już na miejscu usłyszeliśmy kolejną uwagę.

- Niech miasto zobaczy jak Grodzka takie rzeczy robi…

ES [email protected] Fot.: ES