Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
13/12/2015 - 17:15

Podpisy pod lupą grafologa. Za ich podrobienie odpowie trzydziestolatek

O dobrowolne poddanie się karze zwrócił się do Sądu Rejonowego w Nowym Sączu 30-letni sądeczanin, którego prokuratura oskarżyła o podrobienie podpisów 35 osób na listach poparcia dla kandydatów na radnych jednego z komitetów wyborczych uczestniczących w wyborach samorządowych do Rady Miasta Nowego Sącza w ubiegłym roku.

Listy, na których, jak ustaliła prokuratura, znalazły się podrobione podpisy, Miejska Komisja Wyborcza w Nowym Sączu otrzymała w październiku 2014 roku.

- Po otrzymaniu trzech list pojawiły się wątpliwości komisji co do wyglądu niektórych widniejących na nich podpisów – powiedział naszemu portalowi Sławomir Rybarski, w październiku 2014 roku pełnomocnik prezydenta miasta ds. wyborów. – Dane osobowe zgadzały się, ale uwagę komisji zwróciło to, jakby wspomniane podpisy były wykonane podobnym charakterem pisma, albo tą samą ręką. Takie rzeczy zawsze budzą wątpliwości.

podrobione podpisy Fot. Iga Michalec

Komisja, jak nam powiedział Sławomir Rybarski, nie jest uprawniona do weryfikowania tego rodzaju spraw, więc została ona zgłoszona organom ścigania.

Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu.

Śledczy przesłuchali wielu świadków, zasięgnęli też opinii grafologa, który przeanalizował charakter pisma podpisów, które budziły wątpliwości komisji.

- W toku prowadzonego śledztwa uzyskano opinię grafologiczną, z której jednoznacznie wynikało, iż podpisy 35 osób widniejących na listach poparcia tego komitetu wyborczego zostały sfałszowane i to przez jedną osobę – poinformował nasz portal prokurator Zbigniew Gabryś, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu. - Przesłuchany w charakterze podejrzanego 30-letni mieszkaniec Nowego Sącza, po zapoznaniu się z treścią opinii, przyznał się do popełnienia tych czynów i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze.

Wniosek ten został uwzględniony przez prokuratora i wraz z aktem oskarżenia przeciwko trzydziestolatkowi został wysłany do Sadu Rejonowego w Nowym Sączu. To on zdecyduje o wymiarze kary.

- Trzydziestolatek, w uzgodnieniu z prokuratorem, wnioskuje o wymierzenie kary 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na dwuletni okres próby, kary grzywny w wysokości 500 złotych, a także poniesienia kosztów postępowania  - mówi prokurator Gabryś. – Koszt sporządzenia samej opinii grafologicznej wyniósł aż 7 400 złotych.

Maria Zięba, dyrektor sądeckiej Delegatury Państwowej Komisji Wyborczej powiedziała nam, że ta sprawa nie wpłynie w żaden sposób na wynik ubiegłorocznych wyborów do Rady Miasta Nowego Sącza.

- Rada Miasta Nowego Sącza pracować będzie nadal w takim składzie personalnym, jaki jest obecnie – stwierdziła dyrektor sądeckiej Delegatury PKW. – Karę dla tej osoby wymierzy sąd. Będzie ona też zapewne przestrogą dla innych, aby tak nie postępować.

(MACH)

Fot. (MACH)







Dziękujemy za przesłanie błędu