Pomóżcie znaleźć Szoszona
Szoszon, bo tak się wabi, może być przerażony, dlatego proszę o ostrożność - mówi Monika i opowiada jego smutną historię.
- Tak to jest w życiu, kiedy sprawy wydaja sie być beznadziejne, to reszta komplikuje sie jeszcze bardziej. W sobotę powiedziałam Szoszonowi, że będzie musiał wrócić do schroniska. Wiem, ktoś pomyśli, że nie jestem zbyt mądra bo gadam do psa, ale on chyba to wyczuł, bo w poniedziałek wyszedł przez otwartą bramkę i nie wrócił.
Zrozpaczona opiekunka apeluje o pomoc
- Teraz musimy poruszyć niebo i ziemię i go odnaleźć. Właśnie dostałam sms, że znalazła się dobra duszyczka, która go zaadoptuje. Bardzo was proszę, pomóżcie go odnaleźć. Niech zadziała tez moc facebook'a.
Jeśli ktoś ma wieści o zaginionym psiaku, należy dzwonić pod numer telefonu.795941755.
(m). fot Facebook