Wyjeżdżają mniejszości seksualne. Za granicę "wieją" też alimenciarze
- Ja wyjechałam z miłości. Mój mąż pochodzi z Liverpoolu. Wyjeżdżają też ludzie o odmiennej orientacji seksualnej, którzy nawet w Anglii nie chcą się integrować z Polakami, bo boją się dyskryminacji - mówi Gosia McKane (została przy tym zdrobnieniu, bo jak podkreśla dla Brytyjczyków nauczyć się wymowy imienia Małgorzata jest nie do przeskoczenia.
- Wyjeżdżają też osoby, które uciekają przed wyrokami – podkreślała dalej McKane
Zobacz też: Prezes Newagu obiecał przy ministrze Morawieckim podwyżki dla pracowników
- Uciekają alimenciarze, co dla was tu na miejscu, może być poważnym problemem – nie kryła.
Zastrzegała też, że powyższe informacje oparte są na solidnej znajomości emigrantów na Wyspach Brytyjskich.
Zobacz też: Viktor Orban Człowiekiem Roku. Nagrodę XXVI Forum Ekonomicznego odebrał z rąk premier Beaty Szydło
Z kolei senator Janina Sagatowska w rozmowie z dziennikarzami nie ukrywała, że wyjazd za granicę to dla Polaków żyjących jeszcze w „socjalistycznym etosie pracy” doskonała szkoła jak praca powinna wyglądać. Jakie powinny być zapewnione warunki, jakie płace.
- Jestem z natury optymistką – odpowiedziała zagadnięta o tytułowe pytanie panelu. Podkreślała przy okazji, że wyjazdy zarobkowe za granicę, dłuższe wyjazdy za granicę są świetną okazją do wymiany międzykulturowej.
ES [email protected] Fot.: ES