Z Nowego Sącza do Barcic. Wesołym autobusem na Pannonicę
„Wszystko co chcielibyście wiedzieć o szczęściu, radości i muzyce, ale wstydzicie się zapytać, czyli darmowe autobusy z Nowego Sącza do festiwalowej wioski podczas 4. Pannonica Folk Festival w Barcicach, kierowane przez miłego, nienabzdyczonego pana w różowym meloniku i z kruczoczarnym, podkręconym wąsem” to projekt z najdłuższym tytułem, ale za nieduże pieniądze. Szacunkowy koszt jego realizacji to mniej niż 6200 zł. Uruchomienie w trakcie trwania festiwalu (25-27 sierpnia 2016 roku) linii autobusowej (około 30 kursów) zapewniającej mieszkańcom miasta dojazd na festiwal i powrót do Nowego Sącza po zakończeniu festiwalu (w godzinach nocnych) zarówno poprawi frekwencję na folkowej imprezie jak i pozwoli na mniej skrępowaną zabawę. Dodatkowo atrybutem kierowcy ma być różowy melonik i podkręcony czarny wąs.
Z każdą kolejną edycją tworzy się coraz szersze grono miłośników muzyki bałkańskiej, węgierskiej, cygańskiej i karpackiej. Dla wielu z nich Pannonica Folk Festival odbywający się co roku na Sądecczyźnie jest najważniejszym wydarzeniem kulturalnym w ciągu całego roku. Wieść o niepowtarzalnej atmosferze panującej w wiosce festiwalowej rozchodzi się coraz szerzej. I faktycznie musi być w tym coś co sprawia, że fani nie czekając na ogłoszenie programu, nie znając gwiazd kupują karnety na cały festiwal „w ciemno” (blindpromo) korzystając z tego że o tej porze, z tak dużym wyprzedzeniem są one najtańsze.
Teraz pora, żeby barcicką imprezę pokochali także mieszkańcy Nowego Sącza (na festiwalu przeważa publiczność ogólnopolska). To właśnie dla nich jest projekt nr 7.
(JB)