Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
04/11/2016 - 14:10

Zagłodzili szczeniaka na śmierć! Nie udało się mu pomóc

Tragiczny jest finał opisanej przez nas ostatnio historii szczeniaka, którego ktoś głodził a potem wyrzucił. Choć psiak trafił pod opiekę wolontariuszy Stowarzyszenia Pomocy Zwierzętom „Mam głos” i objęty był intensywną opieką weterynarza, nie przeżył.

Psa znaleziono 19 października w okolicy Ruchu Ludowego.

- Pies ma przynajmniej dwa kilo niedowagi. Jest bardzo słabiutki. Ciągle mu zimno, bo nie ma tkanki tłuszczowej. Nie ma się czym ogrzać. Ale za chwilę, jeszcze parę dni i będzie biegał ze wszystkimi psami - mówiła dwa dni później Zdzisława Curek, która opiekowała się maluchem.

Zobacz też: Szczeniak szuka domu. Ktoś go zagłodził i wyrzucił. Inne cztery maluchy znaleziono w lisiej norze [WIDEO]

Gdy odwiedziliśmy wtedy przytulisko z kamerą TV Sądeczanin szczeniak nie miał nawet siły wspiąć się na stopień, ale dziarsko merdał ogonem okazując przeogromna radość z kontaktu z ludźmi.

Wszyscy ze Stowarzyszenia byli pewni, że wydobrzeje. Tym bardziej, że był pod stałą opieką weterynarza. Czekali na to, aż nabierze wagi i wzmocni się na tyle, by można go było zaszczepić. Już zawczasu szukano mu domu. Dziś jest tylko żal.

Zobacz też: Nie tłumacz się, że nie masz warunków do adopcji!

- Psiak nie przeżył. Złapał parwowirozę, wirus bardzo groźny nawet dla psów w dobrej kondycji. A nasz szczeniak po prostu nie miał czym się bronić - mówi dziś Curek.

ES [email protected] Fot.: archiwum sadeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu