Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
08/07/2016 - 11:30

Zbrodniarz z Puszczy Białowieskiej atakuje w sądeckich lasach! [FOTO]

- Kilka dni temu zaczęła się demolka na jednym z najpiękniejszych szlaków - niebieskim z Rozdroża Zwornik do Rytra. Szlaku na którym znajduje się Rezerwat Wietrzne Dziury - alarmuje nas w liście Czytelnik. Okazuje się, że Nadleśnictwa Piwniczna i Stary Sącz toczą tu zawziętą walkę z kornikiem drukarzem! Tym samym, który niszczy teraz Puszczę Białowieską.

List przytoczyliśmy i natychmiast skonfrontowaliśmy z Nadleśnictwami w Piwnicznej i Starym Sączu. Okazuje się, że zrywkę prowadzą oba, niedaleko siebie. Rtle tylko, że nie przy rezerwacie a w okolicach pomnika przyrody Wietrzne Góru.

W obu przypadkach powód jest ten sam, czyli kornik drukarz.

Ten mały szkodnik mocno się rozpanoszył w naszych lasach i by nie dopuścić do dramatu rodem z Puszczy Białowskiej, oba Nadleśnictwa usuwają właśnie świerki, w których zalęgły się larwy kornika.

- Świerczyny dosłownie się rozpadają - podkreślają obaj Nadleśniczy Andrzej Myśliwiec i Stanisław Trąd.

Drzewa zainfekowane muszą zostać jak najszybciej usunięte z lasu, tak by szkodniki nie zdążyły się przekształcić w dorosłe osobniki i nie przeniosły się na inny drzewostan.

Obaj tez zapewniają, że po zrywce szlaki zostaną przywrócone do stanu pierwotnego.

List od Czytelnika:

Kilka dni temu na jednym z sądeckich portali internetowych przeczytałem "njus" o spotkaniu pracowników Lasów Państwowych z samorządowcami w Nowym Sączu.

Na spotkaniu padło szereg deklaracji z których szczególnie jedna mnie zaciekawiła. Cytat: "Dyrektor Tomaszewski dodał, że w tym roku wdrożono szereg projektów służących promocji turystyki leśnej, na której korzystają także samorządy."

Super, świetnie, rewelacja...Widzę, że Pan Dyrektor nie opuszcza wygodnego fotela w swoim gabinecie, i o tym jak wygląda turystyka w lasach ma blade pojęcie. Wiadomo jak jest. Turysta w lesie - zło konieczne! Turystyka dla leśnika staje się ważna kiedy można na niej zbić jakiś kapitał.

Jako człowiek który minimum 2 razy w tygodniu bywa w górach pozwolę sobie Państwu (i Panu Dyrektorowi) nieco przybliżyć ten temat od strony praktycznej.

Kiedy rok temu na jednym z najstromszych podejść na Radziejową (czerwony szlak z Przełęczy Żłobki) minął mnie ciągnik zrywkowy stanąłem jak wryty. Zwyczajne zbaraniałem.

W życiu by mi nie przyszło do głowy, że ktoś może wydać decyzję na taki rodzaj zrywki w tym miejscu. Choćby nawet ze względów bezpieczeństwa zarówno dla pracowników leśnych jak i turystów legalnie korzystających ze szlaku.

Jak obecnie wygląda zbocze Radziejowej od strony wspomnianej przełęczy wiedzą wszyscy którzy w poszukiwaniu spokoju i zapierających widoków tam chodzą. A jest to widok smutny i przerażający. Smutny bo dokonany przez ludzi którzy szczycą się, że stoją na straży ochrony przyrody ze wszystkimi jej walorami, a bycie leśnikiem traktują (podobno) nie jako pracę , ale pasję i wyzwanie.

Jak się ma rzeczywistość do pustych frazesów od których pęka internetowa witryna Lasów Państwowych można się przekonać idąc dalej wspomnianym czerwonym szlakiem między

Złomistym Wierchem, a Przehybą.

To co jeszcze 2 lata temu było urokliwą wąską ścieżką dzisiaj jest błotnistą leśną autostradą , po której bez trudu przejedzie ciężarówka .

Kiedy Papież Polak w Starym Sączu wspominał ten szlak to chyba nie o takie coś mu chodziło? Zadajcie sobie pytanie Panowie leśnicy czy ten na którego wszyscy tak gorliwie się powołujecie,

sadzicie tu i ówdzie dęby jego imienia dumnie przy tej okazji prezentując się w mediach byłby dumny z Was widząc co zrobiliście w Paśmie Radziejowej??? A przecież mówimy tutaj o terenie

Popradzkiego Parku Krajobrazowego!!!

Byłem strasznie naiwny wierząc, że są szlaki w Beskidzie Sądeckim, które mają szansę oprzeć się niektórym "zbrodniarzom" w zielonych mundurkach. Nic bardziej mylnego.

Kilka dni temu zaczęła się demolka na jednym z najpiękniejszych szlaków - niebieskim z Rozdroża Zwornik do Rytra. Szlaku na którym znajduje się Rezerwat Wietrzne Dziury.

Cała górna część ścieżki od rozdroża do rezerwatu została zdemolowana przez ciężki sprzęt i zamieniona w szeroką błotnistą drogę z koleinami głębokimi na kilkadziesiąt centymetrów.

Który szlak następny???

A może nie ma się co hamować Panowie leśnicy i uciekać ze zrywką przed rezerwatem, tylko pociągnąć tę "autostradę" do samego Rytra równając Diabli Garnek???

Lasy Państwowe. Co to właściwie znaczy? Nie tak dawno toczyła się batalia o sprywatyzowanie lasów. Myślę że tu już nie ma czego prywatyzować, bo jest grupa ludzi w zielonych mundurkach którzy

pod szyldem Lasów Państwowych traktują je jako swój prywatny folwark!! Aby się o tym przekonać wystarczy wjechać rowerem na szlak w jakimkolwiek Parku Narodowym i to poza sezonem kiedy

nie ma tam żywej duszy. Jedyne kogo mamy szansę spotkać to leśnego ludka, który w to samo miejsce przyjedzie "terenówką" lub quadem aby wręczyć mandat za wjazd rowerem. :)

Żeby nie wrzucać wszystkich do przysłowiowego jednego worka, a jednocześnie dać dowód na to, że można inaczej wspomnę tylko, że żółty szlak z Przechyby do Starego Sącza leżący na terenie

Nadleśnictwa Stary Sącz  jest rok w rok czyszczony z powalonych drzew bez najmniejszej szkody dla samego szlaku. Okazuje się, że można, że jest to do zrobienia?!

Zacząłem od Dyrektora Tomaszewskiego i na Dyrektorze skończę. Nie wiem jakie  wspaniałe ma Pan pomysły (strach pomyśleć!), ale może lepiej będzie jak Pan zostawi promocję samej naturze?!

Proszę mi wierzyć! Ona nie potrzebuje Pańskiej pomocy w tym temacie. Ona wypromuje się lepiej sama swoim pięknem. A Pan z kolegami niech tylko jej w tym nie przeszkadza.

ES [email protected] Fot.: Czytelnik

Zbrodniarz z Puszczy Białowieskiej atakuje w sądeckich lasach!










Dziękujemy za przesłanie błędu