Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
06/01/2019 - 07:10

Hardcorowcy, optymiści i udręczeni czyli sądeczanie pod śniegiem [WIDEO]

Nowy Sącz tonie w śniegu. Kto musi wsiada w auto i przedziera się przez śliskie, zasypane ulice. Ci, którzy nie muszą, w ogóle nie wychodzą z domu. Hardcorowcy, choćby nie wiem co, starają się uprawiać jogging, albo... wsiąść na rower. Jeszcze inni nie czekali na śnieżne pługi i sami z siebie chwycili za łopaty i zabrali się za odśnieżanie chodników pod blokami. Każdy do zimy ma inne nastawienie. Udręka miesza się z pogodą ducha.

- Nie ma co narzekać, w końcu jest zima. A jak jest zima to  jest śnieg, mówi Szymon Leszczyński, mieszkaniec sądeckiego osiedla przy ulicy Hubala, który po prostu chwycił za szuflę i odśnieża chodnik przed blokiem.

- Przejechały po osiedlowych uliczkach pługi, ale śnieg tak sypie, że pewnie drogowcom trudno nadążyć. Odgarną, a potem szybko robotę trzeba zaczynać od nowa. A mnie przyda się trochę ruchu.

Niektórzy mieszkańcy sądeckich osiedli postawili na domowe zacisze, bo samochodowe parkingi i osiedlowe uliczni szczelnie wypełniają auta  otulone białymi, śnieżnymi pierzynami.

Czytaj też Śmierć przyczaiła się na nich z kosą w śnieżnym koszmarze [ZDJĘCIA] 

Inni może i woleliby ciepłe kapcie, książkę czy oglądanie telewizji, ale nie ma rady. Kulą się z zimna i wyprowadzają ukochanego czworonoga, który domaga się spaceru, niezależnie od kaprysów aury.

 

Ze śniegu najbardziej cieszą się dzieci. Wreszcie można  pozjeżdżać na sankach z osiedlowej górki i porzucać śnieżkami.

A jak nie ma górki? Można zaprzęgnąć do sanek ojca. A co, niech się trochę ruszy.

Są też hardcorowcy, którym zima niestraszna. Szybki marsz, albo jogging. Tylko dziś zamiast czapki lepsza jest kominiarka, bo śnieg sypie prosto w twarz.

Czytaj też Co się stało w nocy w sądeckiej galerii handlowej. Postawili na nogi strażaków

Ale jeszcze większy hardcore to jazda  dziś po mieście na rowerze. To naprawdę wymaga brawury i determinacji!

Czytaj też Co się stało w nocy w sądeckiej galerii handlowej. Postawili na nogi strażaków

Na przeciwległym biegunie do tych, którzy  zimę z optymizmem biorą taką, jaka jest są kierowcy. No bo przecież najpierw trzeba odśnieżyć auto. Nie każdy ma odpowiednie narzędzia.

- Zapomniałem miotełki, ale za to znalazłem taką gustowną łopatkę - śmieję się kierowca, którego śnieg zasypał na ulicy Kochanowskiego.

No a potem w drogę, po ulicach, na których szybko śnieg zamienia się w błoto.

No chyba, że ktoś mieszka za  miastem na zacisznej uliczce. Jest bielusieńko, bo pług śnieżny  jeszcze nie dojechał.  

Hu, hu, ha. Nasza zima zła. "Oba pługi już gotowe, lecz im śnieg zasypał drogę" przypominają się słowa kabaretowej piosenki...

[email protected]  fot. Jm

Nowy Sącz pod białą śnieżną pierzyną




Galeria






Dziękujemy za przesłanie błędu