Ciekawe czy ci Słowacy szarżują tak też po swojej stronie granicy?
Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, wyprzedzanie na pasach. Oj chyba żadnemu polskiemu kierowcy nie trzeba tłumaczyć, ile takie wybryki kosztowałyby na Słowacji. Kosztowałyby w ciężkich euro, które trzeba by było wręczyć w ramach mandatu wyjątkowo mało wyrozumiałym policjantom. Ba, polski kierowca doskonale wie, że jedno wykroczenie zazwyczaj jest tylko preludium do znalezienia kolejnych pretekstów do maksymalnego wywindowania mandatu. ]
A łapanki słowackiej drogówki organizowane na trasach na słowackie kąpieliska, które tak chętnie odwiedzają sądeczanie, obrosły już legendą. Jeśli nie pamiętacie – badanie alkomatem na Słowacji to nie przelewki, urządzenie musi pokazać bezwzględnie wynik 0.0. Nie dziwota więc, że właściciel rejestratora, z którego pochodzą załączone do tej publikacji nagrania, też nie miał skrupułów i przesłał je do naszej redakcji.
Zobacz też: Uwaga: wjazd na Słowację wciąż tylko z oponami zimowymi. Od kiedy?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez SYGNAŁ ES [email protected]