Co za ulga! Otworzyli tymczasowy most na Kamienicy w Nowym Sączu [WIDEO]

Jeszcze w piątek rano, na dojeździe do tymczasowego, kratownicowego mostu było klepisko, ale drogowcy zwijali się jak w ukropie i zapewniali, że zdążą wylać asfalt.

Wedle zapowiedzi ratusza, most miał  być gotowy na koniec października. W piątek pytaliśmy biuro prasowe prezydenta czy przeprawa będzie otwarta na Wszystkich Świętych. Odpowiedzi do tej pory nie otrzymaliśmy. Prezydent Ludomir Handzel wolał obwieścić informację na swoim profilu na Facebooku.

Czytaj też Zamknęli w nocy cmentarze. Ludzie w Sączu chcieli „nielegalnie” odwiedzać groby  

Budowlańcy pozwolili pierwszym kierowcom pojechać po godzinie ósmej. - Co za ulga - mówi Jarosław Michalik, który mieszka na ulicy Wczasowej. - Żeby dojechać do pracy robiłem w jedną stronę dwadzieścia kilometrów, trasą przez Mystków. Ta, przez most na Kamienicy, liczy sześć kilometrów.  Nie chcę już mówić o straconym czasie i pieniądzach wydanych na benzynę.

Czytj tez Budują u nas kolejny dworzec. Gdzie stanie taka superbudowla [WIZUALIZACJA]  

Mieszkańcy „zamościa”  powrócili do macierzy - mówi z ironicznym uśmiechem kierowca, który przetestował obydwa przęsła mostu. - Trochę trzęsie na tych płytach, ale najważniejsze, że skończył się ten wielomiesięczny koszmar.

Przy moście są jeszcze drogowcy. - Robimy prace porządkowe. Jeszcze tylko trzeba postawić bariery przy skarpie i znaki drogowe.

Przypomnijmy, że koszmar mieszkańców trzech ulic osiedla Zawada i pobliskiej Jamnicy oraz okolicznych miejscowości z Gminy Kamionka Wielka trwał od 22 czerwca. To wtedy specjaliści od mostów orzekli, że uszkodzona stara przeprawa, z pękniętym przęsłem, nie nadaje się do użytku i grozi jej katastrofa budowlana. ([email protected])