Czy w basenie przy ul. Zdrojowej sądeczanie będą kąpać się w następne wakacje?

Do końca roku władze Nowego Sącza chcą ogłosić przetarg w formie zaprojektuj i wybuduj, który wyłoni wykonawcę chcącego podjąć się modernizacji zdewastowanego otwartego basenu przy ul. Zdrojowej w Nowym Sączu.

Od 2014 roku niecka basenowa jest nieczynna. Wtedy została uszkodzona przez powódź. Od tego czasu popadała w ruinę.

Przypomnimy, że 31 lipca br. kompleks rekreacyjno-wypoczynkowy wraz ze zniszczonym basenem wrócił w zasoby miasta. Dotychczasowemu prywatnemu najemcy skończyła się umowa.

Od kilkunastu dni terenem, na którym znajduje się zniszczony okryty basen, a także zniszczony brodzik dla dzieci, zjeżdżalnia i część hotelowo-motelowa zawiaduje Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.

- Cały teren przy ul. Zdrojowej został zdany na rzecz miasta - mówi Artur Bochenek, wiceprezydent Nowego Sącza. - Wreszcie możemy myśleć o reaktywacji tego miejsca. Jest to jeden z priorytetów, jeśli chodzi o obietnice kierowane do mieszkańców miasta. Chcemy, aby ten teren po rewitalizacji wrócił do sądeczan.

Obecnie opracowywany jest program funkcjonalno-użytkowy tego miejsca. Ma być przygotowany do końca roku.

Władze miasta mają nadzieję, że uda się przed wakacjami w 2020 roku uruchomić odkryty basen. Mają też nadzieję, że uda się wykorzystać istniejącą nieckę.

- Takie są plany, ale trzeba ją będzie obudować niecką stalową - dodaje wiceprezydent. - Zobaczymy, czy będzie to możliwe. Oczywiście trzeba będzie także wyremontować budynek, w którym znalazłyby się pomieszczenia socjalne, łazienki i prysznice. Nie może oczywiście zabraknąć na tym terenie zjeżdżalni i placu zabaw dla dzieci.

Wiceprezydent pytany, jakie koszty pochłonie rewitalizacja tego terenu przyznał, że z pewnością kilka milionów złotych.

Na terenie przy zdewastowanym basenie znajduje się również część hotelowo-motelowa. Władze miasta zamierzają ogłosić przetarg. Liczą, że ktoś te budynki wynajmie i będzie nimi zarządzał prowadząc właśnie hotel, albo motel.