Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
13/09/2021 - 20:50

Dla biegaczy był to XII Festiwal Biegowy, dla Piwnicznej-Zdrój wymagający debiut

Poprzeczka była bardzo wysoko. Wszyscy uczestnicy, goście Festiwalu Biegowego, Festiwalu Lachów i Górali i innych imprez towarzyszących zorganizowanych na Nakle w Piwnicznej-Zdroju z każdej strony przyglądali się, na ile ta lokalizacja się sprawdzi, na ile gospodarze poradzą sobie z utworzeniem Miasteczka Biegowego od zera. Udało się?

Burmistrz Dariusz Chorużyk, z którym rozmawialiśmy dosłownie na godzinę po zakończeniu imprezy, mocno podkreśla: dla wszystkich uczestników i obserwatorów, to był XII Festiwal Biegowy, kolejny festiwal i nikt nie patrzył na to, że dla Piwnicznej-Zdroju to jest pierwsze festiwal. Nikt nie zamierzał dawać temu miastu jakiejś specjalnej taryfy ulgowej. I to było najtrudniejsze wyzwanie.

W swoim podsumowaniu burmistrz wspomina też ograniczenia związane z epidemią koronawirusa i wielka niepewna, jaki będą one miały zakres w czasie trwania imprezy, w trakcie której odbywał się również prestiżowy Salon Przemysłu Turystycznego.

Zobacz też: Chcemy tutaj biegaczy cały czas! Nie oddamy już Festiwalu Biegowego!

Kolejna sprawa, na którą uwagę zwraca nasz rozmówca to różnica między Krynicą-Zdrój a Piwniczną-Zdrój. Dlaczego właśnie różnice między oboma miastami sprawiły, że wielu biegaczu uważa, że piwniczańska odsłona Festiwalu Biegowego jest zdecydowanie biegaczom przyjaźniejsza?

Ole czasu zajęła budowa Miasteczka Biegowego od podstaw? Ilu zjechało się biegaczy? Kto odpowiadał za to od strony logistycznej i komu za co należy szczególnie podziękować? Odpowiedzi na wszystkie te pytania znajdziecie w naszej rozmowie przez kamerą TV Sądeczanin.info ([email protected] Film: KS)

Partner Festiwalu Lachów i Górali:







Dziękujemy za przesłanie błędu