Dwa tysiące testów przesiewowych na obecność COVID – 19 w Nowym Sączu

- Faktura jest na kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych – odparł prezydent.

Czytaj także: Nowy Sącz: mamy kolejny potwierdzony przypadek SARS-CoV-2. To 12 osoba

Na czym polegają testy przesiewowe i co można dzięki nim wykryć? Poprosiliśmy o wyjaśnienia lek. med. Bogusława Latacza, dyrektora ds. medycznych sądeckiego szpitala.

Czy test immunologiczny – przesiewowy da osobie, która taki test wykona odpowiedź na pytanie czy jest zarażona czy nie? – zapytaliśmy doktora Latacza.

- Jak sama nazwa wskazuje jest to test immunologiczny – mówi lek. med. Bogusław Latacz. – Taki test wykaże wynik dodatni, gdy osoba, która go wykonała miała kontakt z koronawirusem i jej organizm wytworzył przeciwciała. Teoretycznie test jest dodatni w przypadku, gdy osoba już przechorowała, albo choruje bezobjawowo, albo choroba przebiega ze znikomymi objawami.

Jak tłumaczy doktor Latacz, wynik ujemny testu nie oznacza jednak, że dana osoba nie została zarażona koronawirusem.

- Jeśli jest to wczesny okres zachorowania, kiedy pacjent nie wykształcił jeszcze przeciwciał to wtedy test będzie ujemny – dodaje dyrektor medyczny sądeckiego szpitala. - Taki test immunologiczny nie daje stuprocentowej pewności czy jesteśmy zakażeni czy nie. Reasumując, jeśli taki test wyjdzie dodatni to z dużą dożą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że pacjent jest zakażony, a jeśli jest ujemny – to można powiedzieć, że dalej nic nie wiemy. Ja nie spotkałem się z rekomendacją, że testy immunologiczne są wystarczające, jako jedyne do diagnostyki.

Doktor Latacz uważa, że testy przesiewowe są drogą do bardzo szerokich badań. Dają pewną możliwość monitorowania sytuacji epidemiologicznej i odpowiedniego reagowania, kiedy dana osoba ma wynik dodatni.

Podkreśla również, że testy przesiewnie nie są powszechnie dostępne. By je przeprowadzić trzeba od pacjenta pobrać krew.

- Byłbym jak najdalej od rekomendowania wykonywania sobie samemu takiego testu przesiewowego – dodaje doktor Latacz. – Uważam, że Ministerstwo Zdrowia dobrze robi skupiając się na testowaniu genetycznemu.

Doktor Latacz stwierdził również, że jeśli szpital otrzymałby takie testy przesiewowe to oczywiście będzie je wykonywać, chociażby po to, aby mieć orientacyjne wyniki. Ich plusem jest to, że wynik można uzyskać szybciej.

- Uważam jednak, że wartość tego typu badań jest mocno ograniczona – mówi doktor Latacz. – Lepiej trzymać się w obecnej sytuacji testów genetycznych, które uważane są na całym świecie za złoty standard. I im ich więcej, tych lepiej. Może lepiej wydać pieniądze tam, gdzie skuteczność jest pełniejsza

[email protected], fot.