Iran na co dzień: dwanaście groszy za litr paliwa? To nie żart [FILM, ZDJĘCIA]

Zamknięte, hermetyczne, symbol fanatyzmu muzułmańskiego - takie określenia przewijają się w obiegowych opiniach. Jest to kraj wielu zakazów, z uwagi na obowiązującą religię (Islam). Kraj, o którym praktycznie niewiele wiemy. Cudzoziemcy, którzy lepiej poznali ten kraj i ci, którzy w nim mieszkają wiedzą, że obiegowe opinie nie mają nic wspólnego z prawdą.

Niedawno o tym kraju znowu zrobiło się na świecie głośno z racji rosnącego napięcia w relacjach z USA. Na początku maja Stany Zjednoczone zone skierowały na Bliski Wschód grupę uderzeniową okrętów wojennych i eskadrę bombowców.

Ponad miesiąc temu z Iranu wrócił Sławomir Wiktor, podróżnik, pasjonat gór, który od kilku lat zdobywa różne szczyty wspinając się po swoją Koronę Ziemi.  Co ten podróżnik robił w tym kraju, z którego wrócił do Polski kilka tygodni temu?

Zdobył Damawend (Damawand), najwyższy szczyt Iranu w górach Elbrus, a zarazem najwyższy wygasły wulkan całej Azji (5 610 m. n.p.m.).

Jaki jest Iran?

- Dla mnie zaskakujący pod każdym względem - mówi Sławomir Wiktor - W tym kraju przebywałem stosunkowo niedługo, ale naprawdę wiele rzeczy mile mnie zaskoczyło. W ogóle nie odczuwa się tam napiętej atmosfery, jak ją nakręcają media. Kraj i jego mieszkańcy są bardzo przyjaźnie nastawieni do turystów. Nasza grupa mogła się o tym przekonać.

Podróżnik z Nawojowej przyznaje jednak, że dużo turystów nie spotkaliśmy.

Po zdobyciu tego szczytu przebywał pan także kilka dni w stolicy Iranu - Teheranie. Jakie wrażenia?

- Jest to tętniąca życiem metropolia, miasto liczące około 10 mln mieszkańców, w sklepach nic nie brakuje. Za jednego dolara można kupić 30 litrów paliwa. Przeliczyliśmy, że za 1 litr paliwa Polak zapłaciłby dwanaście groszy. To nie żart. Trzeba mieć jednak na uwadze to, że zarobki w Iranie są zupełnie inne. Średni miesięczny dochód wynosi około 100 dolarów.

O irańskiej kuchni, wszechobecnym do posiłku jogurcie i innych ciekawostkach  dowiecie się z Rozmowy dnia ze Sławomirem Wiktorem.

W Teheranie podróżnik z Nawojowej miał okazję zwiedzić między innymi pałac dawnych władców, park ptaków egzotycznych oraz największy i najstarszy bazar o powierzchni 20 hektarów.

Podróżnicy z Polski odwiedzili także Park Narodowy Iranu "Lar".

- Zaprosił nas do tego niezwykłego miejsca miejscowy ratownik i przewodnik Mohamet - dodaje nasz rozmówca. - Dowiedzieliśmy się, że żyją w nim na wolności wilki, niedźwiedzie oraz tygrysy. Park jest bardzo rozległy, porośnięty bujną trawą w przeciwieństwie do terenów wyżej położonych. Znajdują się w nim jeziora oraz rzeki, w których jest dużo ryb.

[email protected], fot. arch. Sławomira Wiktora.