Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 18 kwietnia. Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Goœcisławy
05/10/2018 - 16:50

Minister Adamczyk "Sądeczankę" buduje, a u nas diabeł mówi dobranoc

Minister Adamczyk, który wreszcie przemówił w sprawie budowy nowej drogi do Brzeska, mającej ma połączyć Sądecczyznę z autostradą A4, budowa mostu heleńskiego, który pnie się do góry i ulica, gdzie diabeł mówi dobranoc. To najbardziej gorące informacje Teletygodnia

"Sądeczanka", ta nazwa ciągle nieistniejącej drogi, nieustannie odmieniana jest przez wszystkie przypadki. Tak było i w tym tygodniu. Ludzie są wściekli, lokalne media nieustannie drążą temat, a PiS walczy o wygraną w wyborach samorządowych. Czy to dlatego sam minister infrastruktury i budownictwa ustawił się, przy trasie z Nowego Sącza do Brzeska, żeby zapewnić, że ekspresówka do autostrady A4 powstanie na pewno? Mowa ministra  była płomienna, ale Adamczyk przyznał, że inwestycja utknęła w martwym punkcie przez samorządy, które w sprawie przebiegu drogi nie mogą się dogadać i mnożą warianty wariantów. Nieprzejednany w tej sprawie pozostaje najbardziej Gnojnik, przedstawiane warianty wariantów przebiegu nowej trasy kontestują też Czchów i Łososina Dolna.

Pozostańmy jeszcze przy najważniejszych dla Nowego Sącza i okolicznych miejscowości inwestycjach. Most heleński rośnie jak na drożdżach, a budowlańcy z montażem łuków idą jak burza. Transport z potężnymi  elementami dotarł już nad  Dunajec. Chce się powiedzieć: serce rośnie!.

Ogromny i nowoczesny most heleński będzie zapewne dumą Nowego Sącza, ale są takie miejsca w mieście, które dumą nie napawają. Są raczej powodem do wstydu. Dziury na poboczu, samochody, które z trudem się mijają i piesi, którzy "tulą się" do płotów", bo nie mają gdzie uciec przed jadącymi autami. Tak wygląda ulica Dmowskiego w Nowym Sączu, o której okoliczni mieszkańcy mówią, że diabeł tam mówi dobranoc. Ludziom na osiedlu puszczają nerwy. Nie dość, że nie ma chodnika, to na dodatek droga jest bardzo wąska. Żeby auta mogły się minąć, trzeba zjechać na pobocze, którędy maszerują piesi. Czarę goryczy przepełniło zamknięcie skrzyżowania na osiedlu Helena. Teraz ruch jest jeszcze większy. Po naszej interwencji miejscy drogowcy mają pobocze naprawić. O chodniku na razie nie ma jednak mowy.

Kłopoty z chodnikiem są niczym w porównaniu z koszmarem ciężkiej choroby. Wiedzą o tym kobiety po amputacji piersi, które walczą z rakiem. Jak co roku przeszły ulicami miasta w Marszu Różowej Wstążki, zorganizowanym przez stowarzyszenie Europa Donna i  Sądeckie Forum Kobiet. W ten sposób chcą pokazać, że z chorobę można wygrać.

Wygraną batalię stoczyli też mieszkańcy Nowego Sącza, którzy walczyli o budowę schroniska dla zwierząt. Już wiadomo, że inwestycję zrealizuje konsorcjum dwóch prywatnych firm, które właśnie wygrało przetarg. Teren bod budowę już jest gotowy.

W tym tygodniu zajrzeliśmy też na stację kolejową Nowy Sącz – Miasto przy ul. Kościuszki, gdzie został  zainstalowany biletomat wchodzący w skład Systemu Małopolskiej Karty Aglomeracyjnej. W automacie można zaopatrzyć się w bilet, który umożliwia korzystanie  zarówno z komunikacji kolejowej, jak i miejskiej komunikacji autobusowej. Sądeczan zapytaliśmy co sądzą o takim rozwiązaniu. Pomysł uważają za dobry.

[email protected] 







Dziękujemy za przesłanie błędu