Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
13/12/2021 - 14:05

Nowy Sącz: 13 grudnia 1981 roku – tak było. Żywa lekcja historii na płycie rynku

Na rynku w Nowym Sączu byli dzisiaj ci, którzy w ten pamiętny dzień – 13 grudnia 1981 roku internowano, byli ci, którzy pamiętają rewizje w swoich domach, pamiętają kolejki, kartki na żywność, godzinę milicyjną i było młode pokolenie, które o tych czasach uczy się z książek i dowiaduje od dziadków. Tak w Nowym Sączu.

Tak w Nowym Sączu obchodzono dzisiaj Dzień Pamięci Ofiar Stanu Wojennego. Przed sądeckim ratuszem można będzie zobaczyć między innymi pojazdy, jakie w tamtym czasie używała Milicja. Była milicyjna, świetnie zachowana Nyska, był radiowóz – Duży Fiat. Na rynku można było zobaczyć przebranych w milicyjne mundury statystów. To nie wszystko. Stała karetka pogotowia, a takie jeździły do chorych przed czterema dekadami. Stał kultowy już autobus – słynny „ogórek”. Takie jeździły po drogach całego kraju w latach PRL-u.

Ciepło biło od ustawionego i palącego się na rynku koksownika.

Czterdzieści lat temu, bo tyle upłynęło od pamiętnego 13 grudnia 1981 roku, dnia, w których został ogłoszony stan wojenny była naprawdę mroźna zima. Na ulicach polskich miast paliły się właśnie takie koksowniki. Grzali się przy nich milicjanci i żołnierze, pełniący służbę, a także mieszkańcy.

Młodzież z sądeckich szkół, która wraz z nauczycielami przyszła dzisiaj na sądecki rynek brała tak naprawdę udział w żywej lekcji historii. Z zaciekawieniem słuchała tego, co wydarzeniach z tamtego okresu mówił Paweł Terebka z Polskiego Towarzystwa Historycznego Oddział w Nowym Sączu, które było współorganizatorem, wspólnie z Urzędem Miasta retrospekcji historycznej.

To młode pokolenie, które o tych wydarzeniach może przeczytać w książkach, albo dowiedzieć się o tym, co działo się po pamiętniej dacie 13 grudnia 1981 roku od swoich dziadków, miało także możliwość porozmawiania z tymi osobami, w tym działaczami Solidarności, którzy byli internowani, których dosięgły represje, bądź inne niedogodności. Na płytę rynku przyszli mieszkańcy miasta, którzy opowiadali o tym, jak żyło się w tych ciężkich czasach. Dla wielu sądeczan, zwłaszcza tych represjonowanych po ogłoszeniu stanu wojennego, jest to ciągle żywa, niezabliźniona rana.

Jak mówili dzisiaj sądeczanie, mimo, iż od 13 grudnia 1981 roku upłynęło czterdzieści lat, wciąż są ujawniane różne materiały związane z tym okresem. Dopiero teraz zostały odtajnione. A ile jeszcze takich dokumentów na to czeka?

- Retrospekcja historyczna to taka forma przypomnienia, że tył taki dzień w historii naszego kraju - opowiada Paweł Terebka z Polskiego Towarzystwa Historycznego Oddział w Nowym Sączu. – Wiele osób pamięta tą szarą rzeczywistość z tamtych lat. Pamięta kontrole milicyjne, zatrzymania. Pamięta, że obowiązywała godzina milicyjna, że były praktycznie puste półki w sklepach, kartki na żywność. Ta retrospekcja ma na celu przypomnienie tych wydarzeń, cofnięcie się do tamtych lat w czasie.

[email protected], fot. IM, film Dawid Szlag.

Nowy Sącz: 13 grudnia 1981 roku – tak było. Żywa lekcja historii na płycie rynku [ZDJĘCIA]




Na rynku w Nowym Sączu byli dzisiaj ci, którzy w ten pamiętny dzień – 13 grudnia 1981 roku internowano, byli ci, którzy pamiętają rewizje w swoich domach, pamiętają kolejki, kartki na żywność, godzinę milicyjną i było młode pokolenie, które o tych czasach uczy się z książek i dowiaduje od dziadków. Tak w Nowym Sączu.






Dziękujemy za przesłanie błędu