Nowy Sącz: poniedziałek godzina "zero". Wiadukt na ul. Zielonej zamknięty [FILM]

"Wąskie gardło", jak to miejsce nazywali sądeczanie, od dawna prosił się o przebudowę. Kierowcy, którzy pod nim przejeżdżali doskonale wiedzą, w jakim stanie była nawierzchnia drogi. Kiedy pod wiadukt wjeżdżał autobus, albo większy dostawczy samochód to auta jadące z przeciwnego kierunku musiały czekać aż tamten przejedzie. Duże tiry niejednokrotnie klinowały się pod stalową konstrukcją.

Czytaj także: Nowy Sącz: zamykają wiadukt na ul. Zielonej. MAPA OBJAZDÓW

Zapytaliśmy sądeczan, co sądzą o rozpoczynającym się remoncie wiaduktu i czego się obawiają?

- Czego się obawiam? Przede wszystkim ogromnych utrudnień w tym miejscu - Andrzej Gliński. - Zobaczymy, ile będzie trwał ten remont. To jest kluczowe pytanie.

Dwoma rękami pod tym, że wiadukt jest wąski i za niski podpisuje się inny sądeczanin.

- Właśnie przede mną jechał wysoki, duży samochód. Kierowca wahał się, czy wjechać pod wiadukt, czy nie. Zastanawiam się, ile będzie trwał ten remont - mówi jeden z mieszkańców, który podjechał samochodem na parking pod znajdujący się nieopodal sklep Biedronka.

- Remont potrzebny jest na pewno - dodaje jego żona. - Uważam, że jest to ważna inwestycja, która już dawno powinna być przeprowadzona. Rodzi się natomiast pytanie: jak długo będziemy borykali się z utrudnieniami?

Czytaj także: Rusza remont wiaduktu przy Zielonej. Nowy koszmar kierowców w Nowym Sączu

Jest jednak przekonana, że przebudowa tego wiaduktu przełoży się na usprawnienie ruchu w Nowym Sączu, szczególnie w tej części miasta.

- Po zamknięciu tego przejazdu początkowo na pewno będą utrudnienia - uważa inny sądeczanin. -  Remont będzie robiony w dużej mierze w wakacje, więc liczę na to, że może będą one mniejsze.

- Byłbym za tym, aby ten remont został przeprowadzony szybko - mówi Ludwik Kuźmiński. - Wszyscy życzyliby sobie tego. Często przejeżdżam pod tym wiaduktem na osiedle Wólki. Teraz będę musiał korzystać z objazdów

Czy ten wiadukt prosił się o remont - pytamy pana Ludwika Ten uśmiechnął się.

- I to od dawna - dodaje z przekonaniem. - Od razu powinien być zrobiony z "perspektywą". Ale lepiej późno, niż wcale.  

- Przebudowa wiaduktu ułatwi komunikację w mieście - uważa Tadeusz Salamon. - Była ona bardzo potrzebna. Moim zdaniem jest to strzał w dziesiątkę. Tutaj były problemy, tworzyły się korki w tym miejscu. To taki "węzeł gordyjski". Uważam, że coś takiego robi się o wiele lat za późno, ale dobrze, że coś się dzieje, co ma ulżyć mieszkańcom. Jakoś te niedogodności przez pół roku przecierpimy.

Pierwotnie wiadukt miał być zamknięty wczoraj (11 maja), ale prezydent miasta Ludomir Handzel zdecydował, że nastąpi to 13 maja. Jak  wyjaśnił nam gospodarz miasta podjął taką decyzję z myślą o mieszkańcach i opóźnił o kilkadziesiąt godzin rozpoczęcie się utrudnień, związanych z wyłączeniem tego obiektu i jazdy wytyczonymi objazdami.

Dobra informacja dla mieszkańców jest taka, że przejście dla pieszych przy wiadukcie przez cały czas trwania remontu będzie dostępne, jak również przejezdna będzie ulica Asnyka. Remont jest planowany do 30 września br.

Przebudowany wiadukt będzie szerszy i będą pod nim obustronne chodniki dla pieszych po 2 m. każdy.

Kierowcy! Warto się więc zapoznać z wytyczonymi przez Miejski Zarząd Dróg w Nowym Sączu objazdami.

Objazdy będą prowadzone ulicami:

- od strony ul. Wyspiańskiego – ul. Zieloną, ul. Piramowicza, ul. Węgierską do  ul.   Asnyka

-  od strony ul. Zielonej – ul. Wyspiańskiego, ul. 29 Listopada, ul. Nawojowską do  ul. Kolejowej

-  od strony ul. Kolejowej – ul. Asnyka, ul. Węgierską, ul. Piramowicza, ul. Zieloną

-  od strony ul. Jana Pawła II – ul. Wyspiańskiego, ul. 29 Listopada, ul. Nawojowska,   do ul. Kolejowej

- od strony ul. Asnyka – ul. Kolejową, ul. Nawojowską, ul. 29 Listopada,  ul. Wyspiańskiego do ul. Zielonej.

[email protected], Fot. IM.