Nowy Sącz: rynek wolny od samochodów. Co na to mieszkańcy? [SONDA]

Pomysł o wyprowadzeniu ruchu samochodowego z sądeckiego rynku poddał do rozważenia na ostatniej sesji absolutoryjnej radny Leszek Zegzda, przewodniczący klubu Koalicja Obywatelska.

Mieszkańców Nowego Sącza zapytaliśmy co myślą o tym pomyśle?

- Sądzę, że mieszkańcy Nowego Sącza byliby z tego zadowoleni – mówi pani Krystyna. – Wreszcie byłaby to prawdziwa starówka. I jeszcze, żeby te kamienice nie były brudne, to byłoby dobrze. Tak mi się wydaje. Starówka bez samochodów to byłoby to. Nie niszczałyby stare kamieniczki wokół ratusza.

Nie wszyscy jednak są entuzjastami tego pomysłu. Do tej właśnie grupy osób należy pani Grażyna. Ona skomentowała to w następujący sposób:

- To byłaby katastrofa. Nie jestem za takim rozwiązaniem. Sama jestem kierowcą i nie wyobrażam sobie tego, aby nie można byłoby przejechać przez sądecki rynek.

Pan Józef Malinowski, mieszkaniec Nowego Sącza jest zachwycony ideą usunięcia ruchu z serca miasta. Przyznaje on, że skoro tylu miastom udało się zamknąć ruch okrężny na rynkach, to dlaczego miałoby się to nie udać w Nowym Sączu.

- Nie widzę żadnych przeszkód, by władze podjęły się realizacji tego pomysłu – uważa sądeczanin.

Sądecka starówka już dawno przestała być miejscem, gdzie sądeczanie lubią przebywać. Coraz więcej jest też pustych lokali handlowych czekających na wynajęcie.

Niestety niekiedy bywa tak, że na rynku jest więcej samochodów niż spacerujących ludzi.

Justyna Hejmej, fot. IM.