Nowy Sącz: ten zakątek miasta miał tak wyglądać [WIDEO]
Miejsce dla dworca przesiadkowego zostało wybrane nieprzypadkowo. W tym rejonie miasta koncentruje się bardzo duży ruch pojazdów. Dworzec ma przede wszystkim odciążyć nowosądecką starówkę. Kierowcy będą mogli zostawić w tym miejscu samochód i przesiąść się do autobusu komunikacji miejskiej.
Po wybudowaniu dworca będą mogły się na nim zatrzymywać autobusy komunikacji miejskiej, jak również autobusy prywatnych przewoźników, którzy podpiszą porozumienie z sądecką spółką.
- Nasz plan jest taki, aby wyprowadzić uciążliwy transport z centrum miasta – mówi Jerzy Leszczyński, prezes MPK w Nowym Sączu. – Chodzi o to, aby w ścisłym centrum jeździły samochody o bardzo niskiej emisji spalin. Chodzi też o to, aby osoby przyjeżdżające do Nowego Sącza z okolicznych gmin przesiadały się do innych środków lokomocji właśnie na tym dworcu.
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne wyłoniło już dostawcę kontenerów, które zostaną zaadaptowane na poczekalnię dla pasażerów. W jednym z kontenerów będą się mieściły kasa biletowa, a także punkt, w którym będzie można zasięgnąć informacji o połączeniach autobusowych, w drugiej części kontenerowej będą znajdowały się toalety.
Spółka jeszcze nie może ruszyć z pracami. Dlaczego? Bo czeka na wydanie pozwolenia na rozpoczęcie prac z Wydziału Architektury Urzędu Miasta w Nowym Sączu
Dotychczasowy parking na 30 miejsc zostanie ograniczony. Kiedy przedsięwzięcie się rozpocznie to wykonanie infrastruktury drogowej spocznie na barkach Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu.
Na budowę małego dworca są już zarezerwowane pieniądze. Jest to kwota pół miliona złotych.
([email protected], fot. IM, wizualizacja - biuro architektoniczne „ KONSTRUKTOR ” Roman Wróblewski.