Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
18/06/2021 - 15:40

Poszukiwania 41-latka z Mszalnicy zakończone. To jego ciało wyłowiono z jeziora

Sądecka policja odwołała poszukiwania zaginionego Benedykta Kiełbasy z Mszalnicy. Wyniki przeprowadzonych badań DNA nie pozostawiają żadnych złudzeń. To jego ciało zostało wyłowione 4 czerwca z Jeziora Rożnowskiego.

Tragiczny finał mają poszukiwania Benedykta Kiełbasy z Mszalnicy. 41-latek zaginął 18 maja. W tym dniu wcześnie rano został przewieziony karetką do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Nowym Sączu. Zanim jednak został przyjęty, uciekł ze szpitala. Nikt wtedy nie przypuszczał, że stanie mu się coś tak strasznego.

Tak jak już informowaliśmy na łamach „Sądeczanina”, 4 czerwca ratownik WOPR AWF, patrolując teren Jeziora Rożnowskiego na skuterze wodnym, zauważył unoszące się na wodzie zwłoki. Natychmiast wezwał pomoc, ale na ratunek było już za późno. Mężczyzna już od dłuższego czasu nie żył. Rodzina 41-latka z Mszalnicy wstępnie rozpoznała po ubraniach, że jest to ciało zaginionego Benedykta Kiełbasy. Zwłoki były w takim stanie, że prokuratura zleciła dodatkowe badania DNA, aby mieć pewność, że rzeczywiście to jest ciało zaginionego mężczyzny. Wczoraj śledczy otrzymali wyniki badań, które jednoznacznie to potwierdziły.

Śmierć Benedykta Kiełbasy kryje jednak wiele tajemnic. Rodzina 41-latka wciąż nie uzyskała odpowiedzi na wiele nurtujących ją pytań. Dlaczego nikt nie zgłosił na policję, że mężczyzna uciekł ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, choć trafił tam z omamami i innymi zaburzeniami psychicznymi? Dlaczego nie uchwyciła go żadna kamera? Jak do tego doszło, że po kilku tygodniach od zaginięcia został znaleziony martwy w Jeziorze Rożnowskim?

Już wkrótce na portalu „Sądeczanin” obejrzycie cały materiał.  ([email protected] Fot. RG, Film D. Szlag)







Dziękujemy za przesłanie błędu