Radni obradują do późnej nocy. Czy to ma szansę się zmienić?

Niemal miesiąc temu w studiu naszej redakcyjnej telewizji, przewodnicząca Rady Miasta odniosła się do sprawy godzin rozpoczęcia sesji.

- Padły takie postulaty ze strony radnych również, żeby zmienić godziny rozpoczęcia sesji. Przedyskutowałam to ze wszystkimi radnymi, wykonałam telefony do wszystkich radnych z zapytaniem, jaka godzina sesji według nich jest najlepsza i odniosłam się do tego w taki sposób, że została godzina piętnasta. Nie mówię, że zawsze to musi być ta konkretna godzina, chodziło mi o te kwestie, które są wpisane w harmonogram, czyli sesji zwyczajnych - mówiła wówczas Iwona Mularczyk.

Podczas wczorajszej sesji, już blisko północy temat przerwania obrad radnych został poruszony. Wówczas w tej kwestii wypowiadali się Józef Hojnor oraz Maciej Prostko, a ich stanowisko poparł prezydent na swoim oficjalnym profilu w popularnym portalu społecznościowym.

- Wielokrotnie apelowałem do pani Iwony Mularczyk o to, aby sesje odbywały się wcześniej na przykład od godziny 9:00 - powiedział nam Jakub Prokopowicz, po czym uzasadnił swój pomysł. - W późnych godzinach wieczornych zauważalne jest znużenie uczestników sesji, jej merytoryczny poziom spada. Ponadto warto pomyśleć o pracownikach urzędu obsługujących te wydarzenia. Oni normalnie pracują od 7:30 i musimy pamiętać o stosownych przepisach.

Jak skomentowała ten wpis Iwona Mularczyk? - Czas pracy pracowników Urzędu Miasta leży w kompetencjach prezydenta i to on jest odpowiedzialny za jego organizację. Powinno być wszystko tak ustawione, aby nie pojawiały się godziny nadliczbowe, aby wszystko było zgodne z przepisami prawa pracy - powiedziała nam przewodnicząca.

- Rozumiem, że chodzi o transmisje na żywo i poziom oglądalności, ale przecież każdy mieszkaniec może sobie to zobaczyć z odtworzenia. Sprawa ta wraca przy okazji każdej sesji, ale jak widać nic się nie zmienia. - podsumował radny Prokopowicz.

MŚ ([email protected])