Rozmowa dnia: dzieło odbudowy zamku winno być dziełem sądeczan
Sądeczanie mogli zobaczyć kilka dni temu sporządzoną wizualizację zamku królewskiego, przedstawiającą stan faktyczny obiektu z 1616 roku. Jedni sądeczanie podpisują się pod pomysłem obiema rękami, ale są też i tacy mający odmienne zdanie na ten temat.
– Czy nie ma pilniejszych zadań w Nowym Sączu, które w pierwszej kolejności należy zrealizować – pytają.
Wstępem do przyszłej odbudowy ma być przygotowanie dokumentacji, a także przeprowadzenie prac archeologicznych niezbędnych do rozpoczęcia takiej inwestycji. Zadanie to powierzono Sądeckiej Agencji Rozwoju Regionalnego kierowanej przez Jarosława Suwałę. Według prezydenta miasta rekonstrukcja zamku byłaby momentem przełomowym w historii miasta i wpłynęłaby znacząco na podniesienie atrakcyjności turystycznej Nowego Sącza.
Czy to właściwy czas na ogólnospołeczną dyskusję o odbudowie sądeckiego zamku?
- Jak najlepszy – uważa Jarosław Suwała, prezes Sądeckiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Nowym Sączu. – Minął czas kampanii prezydenckiej. Mamy horyzont czasowy pełnej kadencji, czyli co najmniej cztery lata. Myślę, że w tym okresie możemy w tej materii dużo zdziałać.
Na barkach pracowników Sądeckiej Agencji Rozwoju Regionalnego spoczęło w pierwszej kolejności ustalenie stanu faktycznego, czyli tego co wiemy o sądeckim zamku, ustalenie jakimi dokumentami i informacjami na jego temat dysponujemy. Jest przygotowana wstępna wizualizacja, wykonane zostały kwerendy źródeł historycznych, do których udało się dotrzeć.
I co dalej?
Cała rozmowa z prezesem Jarosławem Suwałą w materiale filmowym.
[email protected], fot. IM.