Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Nowym Sączu już otwarte! [FILM, ZDJĘCIA]
Placówka, wybudowana została na uboczu. Są tam tereny, gdzie wolontariusze będą mogli wyprowadzać psy na spacer.
Azyl przygotowano dla 70 psów oraz 15 kotów. W budynku znajduje się gabinet weterynaryjny, zaplecze dla wolontariuszy, izolatki dla chorych zwierząt. Urządzono też miejsce dla kotów.
Wokół budynku znajdują się 62 kojce (podwójne i pojedyncze) dla psów oraz sześć boksów dla kotów (przyjmowane będą koty chore i, te które ucierpiały w wypadkach).
W uroczystym otwarciu wzięli udział parlamentarzyści i władze miasta. Nie mogło także zabraknąć licznej grupy wolontariuszy, którzy będą pomagali pracownikom nowosądeckiego schroniska między innymi w wyprowadzaniu psów. Przyjechali także z prezentami dla zwierząt i nowej placówki w Nowym Sączu wolontariusze z działającego od kilku lat Schroniska w Wielogłowach.
Podczas otwarcia można było zobaczyć w jakich warunkach będą przebywały psy i koty, które trafią do tej placówki, a potem zostaną przeznaczone do adopcji.
Schronisko na "dzień dobry" ma już trzech psich podopiecznych, który szukają nowego, kochającego domu. Jeden z tych piesków jest bardzo wycofany. Już z nim pracuje behawiorysta zwierzęcy. Tłumy dzieciaków gromadziły się także przy pomieszczeniu, w którym przebywały koty.
Kierownikiem schroniska została Joanna Otto, prezes Stowarzyszenia "Przytul Mnie"
Budowa schroniska ruszyła rok temu i kosztowała blisko półtora miliona złotych. Zgodę na budowę wydał poprzedni prezydent miasta, po tym jak sądeczanka Beata Sapok - Zygadło złożyła na jego biurku listę ponad pięciu tysięcy podpisów z poparciem dla inwestycji. To ona usilnie zabiegała, aby takie schronisko wreszcie wybudowano w liczącym ponad 80 tysięcy mieście.
Bezdomne psy i koty z terenu Nowego Sącza nie będą już trafiały do i tak przepełnionego schroniska w Nowym Targu, czy Krynicy.
Zwierzęta mają oczywiście zapewnioną profesjonalną opiekę weterynaryjną.
[email protected], fot. IM.