Stary Sącz: będzie nowe osiedle, ale na pewno nie blokowisko
Kolejne firmy wykupują grunty i zaczynają budować swoje siedziby w ciągle rozbudowywanej Strefie Aktywności Gospodarczej. Oczywistym jest, że w ślad za tym koniunkturę zwietrzyli deweloperzy – nowe miejsca pracy, to kolejne osoby, które będą chciały zainwestować w mieszkanie. Tyle, że w Starym Sączu gruntów pod zabudowę mieszkaniową, wielorodzinną praktycznie nie ma. Potencjalni inwestorzy stukają i pukają w tej sprawie Urzędu do chwili gdy zapowiedziano stworzenie SAG.
Zobacz też: Stary Sącz: Jeden bilet i jest gwarancja, że do pracy stawisz się na czas?
Stąd gmina w ślad za kolejnymi uchwałami rady skupuje i scala grunty prywatne tak, by teraz zorganizować możliwości inwestowania w mieszkaniówkę. Gdzie?
- Miedzy obecnie funkcjonującym osiedlem, kościołem Miłosierdzia Bożego a stacją uzdatniania wody. Oczywiście nie za blisko stacji, nie za blisko kościoła, bo trzeba zachować pewne odległości (…). Ten obszar na razie jest niewielki, ale są perspektywy by go poszerzać. W planie zagospodarowania przestrzennego jest również wyznaczona droga, która kiedyś będzie wewnętrzną obwodnica Starego Sącza więc dzisiaj ten obszar będzie skomunikowany przez ulicę Podegrodzką, ale w przyszłości będzie skomunikowany też z Nowym Sączem, z główną siecią dróg, z ciągiem ulicy Kardynała Wyszyńskiego – obrazuje burmistrz.
Gmina chce też zagwarantować sobie kontrolę nad tym, jaki będzie charakter nowej zabudowy, na pewno nie zgodzi się na postawienie bloków na podobieństwo tych kilkudziesięcioletnich z osiedla Słonecznego.
Więcej szczegółów w materiale filmowym.
ES [email protected] Film: Krzysztof Stachura