Selfie z premierem i strachy na Lachy na politycznym pikniku w Starym Sączu
Premier Mateusz Morawiecki jeździ po Polsce i promuje Polski Ład - sztandarowy program Prawa i Sprawiedliwości. Na tej trasie znalazł się dziś Kurów, Nowy Sącz i Stary Sącz, gdzie na spotkanie z szefem rządu na rynku miasteczka tłumnie zjawili się jego sympatycy. Premier najpierw wygłosił przemówienie, potem ruszył w tłum.
- Nie boimy się trudnych problemów. Złapaliśmy byka rogi. Pieniądze zabraliśmy mafiom watowskim. Te pieniądze idą na polskie emerytury, na polską turystykę, polskie czyste powietrze, na 500 plus, na zabytki. To jest właśnie polityka rządu. Czytaj też Podatki po nowemu w Polskim Ładzie. Ile na tym zyskamy? Są wyliczenia
Dziękujemy! Dziękujemy! – pokrzykiwali zgromadzeni.- Jak widzę taki wspaniały dzień i ludzi wyjątkowych, takich, którzy kochają swoją ojczyznę, którzy ją szanują, to wiem, że te wszystkie donosy, strachy na Lachy, niczego nie zmienią. Bo jesteśmy narodem zwycięzców. I choć historia nas poturbowała, to dzisiaj wracamy po kolejne zwycięstwa. Bo do tego pcha nas wola walki. - mówił premier.
- A jeśli ktoś wątpi, to pamiętajmy, że z tej wspaniałej sądeckiej ziemi pochodzi kilka wspaniałych firm, takich jak Fakro, Koral czy Wiśniowski, które podbijają Europę. To jest współczesna walka. Polacy pokazują, jak być zwycięzcą. Polski Ład to zwycięstwo Polaków. My się będziemy rządzić po naszemu. To zachodnie standardy życia, ale zasady życia według polskich prawideł – mówił Mateusz Morawiecki. To cię też zainteresuje Katastrofa dla małych sądeckich firm. Dobije ich podwyżka składki ZUS?
Kiedy premier ruszył w tłum, ludzie byli zachwyceni, że mogą uścisnąć dłoń szefa rządu i zrobić sobie z nim selfie. Pod warunkiem, że można się było do Morawieckiego dopchać, bo chętnych do wspólnej fotki było co niemiara. – Równy gość z tego premiera. Na żywo wygląda zupełnie inaczej niż w telewizji. Jest zwyczajnie sympatyczny – słychać było rozmowy. A na koniec tej wizyty w Starym Sączu Mateuszowi Morawieckiemu zagrała kapela "Janczowioki".
Na pożegnanie, do wtóru z tłumu, kapela zaśpiewała znane wszystkim na Sądecczyźnie „Życzymy, życzymy i zdrowia i szczęścia i błogosławieństwa…” Jagienka Michalik ([email protected]) fot. wideo jm