Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji. Nie żyje 12 osób, 34 są ranne [WIDEO]
W sobotni poranek, przed godziną szóstą, na autostradzie A4 w Chorwacji doszło do koszmarnego wypadku. W rejonie Varazdinu, polski autokar zjechał z drogi i wpadł do rowu.
Autobusem na warszawskich numerach rejestracyjnych podróżowali pielgrzymi, którzy zmierzali do Medjugorie. Niestety aż 12 osób zginęło, a co najmniej 34 osoby są ranne i trafiły do pobliskich szpitali. W większości były to osoby niepełnoletnie.
Od wielu godzin na miejscu wypadku pracują strażacy i policjanci, którzy ustalają, jak doszło do tej tragedii. Wszystko jednak wskazuje na to, że kierowca zasnął za kierownicą. Droga jest nieprzejezdna.
- Chcę przekazać moje najgłębsze wyrazy współczucia dla rodzin ofiar. O szczegółach tragedii rozmawiałem dziś rano z premierem Chorwacji Andrejem Plenkovicem, który zapewnił o pełnym wsparciu chorwackich służb medycznych. Poleciłem naszym służbom konsularnym organizację wsparcia dla rodzin uczestników wypadku - poinformował na jednym z portali społecznościowych premier Mateusz Morawiecki.
W Medziugorie odprawili mszę w intencji ofiar wypadku polskiego autokaru
Do Chorwacji na polecenie premiera udaje się Minister Zdrowia Adam Niedzielski, wiceminister Ministerstwa Spraw Zagranicznych Marcin Przydacz, a także medycy i psychologowie z Zespołu Pomocy Medycznej.
Dla bliskich osób poszkodowanych w wypadku została uruchomiona specjalna infolinia +38 514 899 414, pod którą mogą uzyskiwać niezbędne informacje.
([email protected] Fot. M. Pogwizd)