Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
01/10/2020 - 17:15

20 procent drożej. Opłaty za przejazd autostradą A4 od dziś poszybowały w górę

To nie jest dobra wiadomość dla kierowców z Sądecczyzny, którzy dużo jeżdżą po Polsce. Z pierwszym dniem października w górę poszybowała cena za płatny odcinek autostrady A4 między Katowicami a Krakowem. O dwadzieścia procent!

Autostrada A4 Kraków-Katowice to ledwie 60 kilometrów trasy. Jeszcze wczoraj, w ostatni dzień września, żeby przejechać cały odcinek, trzeba było zapłacić 20 złotych, po 10 zł na każdym punkcie poboru opłat. Od dziś, z nadejściem października, stawka dla  aut osobowych wzrosła z 10 do 12 złotych na każdej bramce.

- Wydawać by się mogło, że to tylko dwa złote. Ale do dwadzieścia procent! – mówi kierowca z Nowego Sącza, który dziś podwyżką był zaskoczony i poruszony.

Czytaj te z Sądecka parkingowa ofensywa. Po kolejnym remoncie są nowe miejsca postojowe  

- Trasę z Krakowa do Katowic przemierzam dwa razy w tygodniu. Łatwo policzyć, ile mi  ubędzie w portfelu. Jeśli są tacy, którzy uważają, że to nie są duże pieniądze, to można ich zapytać, kiedy ostatnio dostali od pracodawcy dwudziestoprocentową podwyżkę? – dodaje nasz rozmówca i pokazuje paragon.

 

Dlaczego opłaty poszły w górę? Z raportu giełdowego spółki Stalexport Autostrada Małopolska,  zarządzającej płatnym odcinkiem A4 wynika, że  na jej tegoroczne wyniki znacząco wpłynęła  pandemia koronawirusa.  

- Od początku  tego roku do 26 lipca natężenie ruchu na A4 między Katowicami a Krakowem było średnio o 23,2 proc. mniejsze niż w tym samym czasie rok wcześniej. Aut osobowych było mniej średnio o 25,3 proc., a ciężarówek 12,6 proc. -  informowała firma. - W ostatnim czasie natężenie ruchu na autostradzie Kraków-Katowice rośnie z tygodnia na tydzień, jednak aut korzystających z tej drogi w ubiegłym tygodniu nadal było średnio o 9,3 proc. mniej niż rok wcześniej.

Czyta też Czy koronakryzys otworzy w niedzielę galerie handlowe w Nowym Sączu?

- W szczytowym momencie obowiązywania obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, średnie natężenie ruchu na A4 między Katowicami a Krakowem było aż o dwie trzecie mniejsze niż w porównywalnym okresie poprzedniego roku. Obecnie ruch odbudowuje się, jednak nadal nie wrócił do ubiegłorocznego poziomu – czytamy w komunikacie biura prasowego.

Z takimi argumentami nie zgadzała się Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad - Podwyżka opłat za przejazd auta osobowego A4 między Katowicami a Krakowem o 2 zł na każdej bramce jest niezasadna oraz uderza bezpośrednio w kierowców i transport samochodowy – napisano w oświadczeniu.

Generalna Dyrekcja  nie ma realnych uprawnień do wpływania na decyzje związane ze zmianami stawek opłat, jeżeli są one zgodne z postanowieniami umowy koncesyjnej.  Mogła jedynie prosić spółkę Stalexport, o niepodnoszenie ceny za przejazd autostradą. Prośba, jak widać po przesłanym przez kierowcę z Nowego Sącza paragonie, spotkała się z odmową. ([email protected])







Dziękujemy za przesłanie błędu