40 spektakli, 14 koncertów, 2 sale widowiskowe czyli Sądecka Jesień Kulturalna

Nowością będą koncerty znakomitych polskich artystów. Wystąpią: Stanisław Soyka, Andrzej Piaseczny, Janusz Radek (sala MOK), Marek Piekarczyk, Mateusz Ziółko, Kuba Badach, Sławek Uniatowski, Krzysztof Cugowski, zespół De Mono, Grzegorz Turnau, Raz, Dwa, Trzy, Grażyna Łobaszewska i inni. Wystąpi też Orkiestra Reprezentacyjna Straży Granicznej.

- Taki kalejdoskop osób i wydarzeń na pewno przyciągnie do Nowego Sącza tłumy spragnionych pozytywnych wrażeń widzów – wyjaśnia Benedykt Polański. - Naszą ambicją jest aby Sądecka Jesień Kulturalna w krótkim czasie stała się ważnym punktem w kalendarzu imprez o zasięgu ogólnopolskim, jak np. Festiwal Jana Kiepury w Krynicy, które wypracowały własny niepowtarzalny klimat i styl przyciągający rokrocznie wierną i stale rosnącą rzeszę fanów i sympatyków.

Organizatorzy Sądeckiej Jesieni Kulturalnej zadbali o to, aby bardzo chwytliwe spektakle grane byłyby nie dwa razy, jak dotychczas, ale cztery razy w ciągu dnia. Jest to nowość.

Organizatorzy postanowili zadbać również o to, aby odpowiednia ilość biletów na planowane spektakle i koncerty była dostępna dla znacznie większej niż dotychczas liczby zainteresowanych.

Do rozprowadzenia jest 14 700 tysięcy biletów. Na razie jeszcze ich sprzedaż nie rusza, bo organizatorzy czekają na to, kiedy Nowy Sącz wyjdzie z czerwonej strefy.

- Na razie nie możemy sprzedawać biletów w sytuacji pandemii – dodaje dyrektor MOK. – Dlatego też jest ona chwilowo wstrzymana.

- Działamy w rzeczywistości covidowej – mówi Magdalena Majka, wiceprezydent Nowego Sącza. – Najbliższe dni i tygodnie to będzie czas, w którym będziemy musieli podjąć bardzo ważne decyzje. Wierzę, że napis czerwona strefa, który uniemożliwia nam, na razie sprzedaż biletów będziemy mogli usunąć ze strony i rozpocząć sprzedaż. Pewne ryzyko związane z tym, w jakiej strefie znajdziemy się i na ile będziemy w stanie zrealizować to wydarzenie, w tyle głowy się pojawia. Mam nadzieję, że to co zaprezentowaliśmy dzisiaj uda się spełnić. Proszę o trzymanie kciuków.

Impreza ma się spiąć w budżecie około 1,2 mln złotych.

- Nie byłoby tego wydarzenia, gdyby nie duże grono sponsorów – dodaje wiceprezydent Nowego Sącza. – I to sponsorów, zarówno tych, którzy wspierają nas od lat, którzy są mecenasami jesiennych wydarzeń kulturalnych w Nowym Sączu. Do tego grona dołączyło także wielu nowych sponsorów – firm i przedsiębiorców sądeckich, którzy po raz pierwszy w tym roku zdecydowali się na współuczestniczenie w organizacji tego wydarzenia.

[email protected], fot. IM.