Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 16 kwietnia. Imieniny: Bernarda, Biruty, Erwina
06/07/2018 - 18:55

46. tom „Rocznika Sądeckiego” wyszedł drukiem [ZDJĘCIA]

Trzy ważne wydarzenia miały dzisiaj miejsce w jednym czasie w sądeckim ratuszu. Wszystkie połączyła osoba zmarłego w sierpniu ubiegłego roku dziennikarza i regionalisty Jerzego Leśniaka, autora ponad 40 książek, tysięcy artykułów, wielu biogramów i dwóch encyklopedii, w tym „Nowej Encyklopedii Sądeckiej”, monumentalnego dzieła, której pisanie zakończył na kilka dni przed swoją śmiercią.

Dzisiaj w sali ratuszowej im. Stanisława Małachowskiego odbyła się uroczysta promocja czterdziestego szóstego tomu „Rocznika Sądeckiego”, którego jeden z rozdziałów został poświęcony właśnie redaktorowi Leśniakowi. Od wielu lat współpracował on z tym wydawnictwem. Wspólnie z sądeckim historykiem Leszkiem Migrałą uczestniczył w jego redagowaniu. Dzisiaj też żona śp. red. Jerzego Leśniaka – Lucyna Bednarska odebrała z rąk Janusza Kwiatkowskiego, przewodniczącego Rady Miasta Nowego Sącza zaszczytny tytuł – Honorowego Obywatela Miasta Nowego Sącza. Rada Miasta przyznała go red. Leśniakowi pośmiertnie w listopadzie ubiegłego roku.

Żona śp. red. Leśniaka odbierała ten tytuł z ogromnym wzruszeniem.

- Szanowni Państwo jest to wyjątkowa chwila dla mnie i całej mojej rodziny – rozpoczęła Lucyna Bednarska. – Kto, jak to, ale Jurek swą ciężką, tytaniczną pracą zasłużył sobie na ten tytuł. Bardzo kochał to miasto. Poświęcał mu wiele sił. W imieniu rodziny dziękuję za ten wspaniały tytuł. Jurek! – To dla ciebie. Jesteś wielki.

Podziękowanie złożył także syn redaktora Leśniaka – Karol Leśniak, dyplomata pracujący w Egipcie.

Dzisiaj też odbyła się promocja książki o red. Leśniaku pt. „Zakochany w Sączu”, którą napisał prof. Bogusław Kołcz, dyrektor Zespołu Szkół Akademickich w Nowym Sączu, przyjaciel zmarłego dziennikarza.

Sala reprezentacyjna sądeckiego ratusza była wypełniona po brzegi. Nie zabrakło w niej władz miasta, rodziny śp. Jerzego Leśniaka oraz sądeczan, którzy są, od lat wiernymi czytelnikami „Rocznika Sądeckiego”. Nie zabrakło też tych, którzy współpracowali z redaktorem Leśniakiem, cenili go za to, co przez wszystkie lata swojej pracy zawodowej zrobił dla miasta i jego mieszkańców. Był, jak dzisiaj padło z ust wielu osób „gigantem” i takie też dzieło pozostawił po sobie.

Na promocję 46. tomu „Rocznika Sądeckiego”, którego jeden z rozdziałów był poświęcony właśnie zmarłemu dziennikarzowi przyjechali profesorowie, w tym również ci wywodzący się z Ziemi Sądeckiej. Na sali byli m.in. prof. Feliks Kiryk, Julian Dybiec, Bolesław Faron i inni.

- Jurek nie doczekał wydania tego 46. tomu „Rocznika Sądeckiego”. Jego życie zostało przerwane w sierpniu ubiegłego roku. Inaczej planowaliśmy. Co tu jednak planować coś, nad czym nie mamy kontroli. Jerzy Leśniak był człowiekiem „gigantem” – mówił prof. Feliks Kiryk. – Niewiele ludzi na tej ziemi zasługuje na to miano. Nie ma w tym stwierdzeniu żadnej przesady. Jerzy Leśniak na Ziemi Sądeckiej gigantem był, jest i będzie. Jurek był jednym z wielkich twórców tego rocznika. To, co zrobił dla tego wydawnictwa jest naprawdę wielkie. Chciałbym pokłonić się tej postaci, pokłonić się współpracownikowi, którego bardzo ceniłem i cenię, którego szanowałem i szanuje. O Jurku Leśniaku mogę mówić tylko dobrze. Szanuje Go, jako człowieka i ojca rodziny. Kłaniam się mu, w imieniu całego komitetu redakcyjnego „Rocznika Sądeckiego”. Głęboko i niesłychanie serdecznie.

Głos zabrał także wiceprezydent Nowego Sącza Jerzy Gwiżdż.

- Mieszkańcy tego miasta mają do zawdzięczenia red. Jerzemu Leśniakowi wiele. Mają do zawdzięczenia to, co najważniejsze - pamięć o sobie – zaczął wiceprezydent Gwiżdż. – Jerzy Leśniak jest międzypokoleniową postacią, jednym z wielu wybitnych Sądeczan. Jerzy Leśniak dał wiele miastu i jego mieszkańcom.

Dzisiaj również podczas tego wydarzenia promowana była książka prof. Bogusława Kołcza, dyrektora Zespołu Szkół Akademickich w Nowym Sączu poświęcona zmarłemu przed rokiem dziennikarzowi. Profesora Kołcza i red. Jerzego Leśniaka łączyła prawie trzydziestoletnia przyjaźń. 

- Jestem szczęśliwy, bo Jerzy Leśniak jest szczęśliwy – zaznaczył prof. Bogusław Kołcz. – On zawsze otaczał mnie swoją przyjaźnią. Wiedziałem, że zawsze mogę na niego liczyć, w każdym momencie. Promował mnie i moja szkołę. Razem z młodzieżą zwiedzaliśmy świat. Książka „Zakochany w Sączu” jest książką o nas wszystkich. Ci, którzy są dzisiaj tutaj na sali dają dowód na to, że są zakochani w Sączu. Jurek jest jednym z tych, którzy kochali i kochają nasze miasto.

Profesor Kołcz podziękował wszystkim osobom, które przyczyniły się do tego, że ta książka powstała.

Warto wspomnieć, że te trzy wydarzenia rozpoczęły tegoroczne Imieniny Miasta Nowego Sącza. 

[email protected], Fot. IM.

Promocja 46.tomu "Rocznika Sądeckiego"




Promocja 46. tomu Rocznika Sądeckiego






Dziękujemy za przesłanie błędu